Różowa wstążka symbolizująca gest solidarności z kobietami zmagającymi się z rakiem piersi może mieć różne odcienie. I tak różne odcienie mają decyzje w zakresie zmian w leczeniu tego nowotworu w Polsce. Ciepły i słodki smak przypomina nam, że medycyna ciągle się rozwija i daje ogromne możliwości, a decyzje zapadające w ministerstwie zdrowia systematycznie poprawiają sytuację chorych. Jednak nie dla wszystkich – część kobiet z zaawansowanym HER2+ rakiem piersi może czuć rozgoryczenie.
Mimo oczekiwań pacjentek oraz rekomendacji wielu klinicystów na ostatniej liście leków refundowanych nie znalazł się lek trastuzumab derukstekan, który opisywany jest jako przełomowy koń trojański w walce z HER+ zaawansowanym rakiem piersi. Wyniki badań nad lekiem pokazały, że wykazuje on bezprecedensową redukcję ryzyka progresji choroby. Mediana czasu bez progresji jest dłuższa o 22 miesiące, czyli niemalże 2 lata. Co to oznacza dla pacjentek? Aż 4-krotnie większą skuteczność nad dzisiejszym schematem leczenia.
Her2- dodatni rak piersi, zwłaszcza w postaci uogólnionej od zawsze był wyzwaniem dla onkologów, ze względu na dynamiczny przebieg i słabą odpowiedź na konwencjonalną chemioterapię. Jedyną skuteczną możliwością leczenia są w tym wypadku leki nakierowane na receptor HER2. Ogromny postęp dokonał się na tym polu ostatnio dzięki wprowadzeniu nowego koniugatu, trastuzumabu deruxtecanu. Ten preparat, dzięki swojemu unikalnemu mechanizmowi działania pozwolił uzyskać długotrwałą odpowiedź na leczenie, nawet u bardzo przeleczonych pacjentów, a w przypadku pacjentek leczonych drugą linią leczenia znacznie wydłużył medianę czasu przeżycia. – dr n.med. Agnieszka Jagiełło-Gruszfeld
Życie z zaawansowaną chorobą nowotworową to nadal życie. W dzisiejszym świecie onkologia rozwija się niezwykle szybko. Każdy przeżyty przez nas pacjentów rok to szansa na nowe leczenie. Dla mnie i wielu innych pacjentek taką szansą jest trastuzumab derukstekan. Jest to niezwykle skuteczny lek, do którego dostęp w naszym kraju jest bardzo ograniczony. Pamiętam jak sama 4 lata temu byłam zmuszona do wyjazdu z Polski, aby otrzymać leczenie innym lekiem, który nie był refundowany w Polsce. Dlatego w imieniu swoim, pacjentek i ich rodzin oraz bliskich apeluję o to, aby by jak najszybciej trastuzumab derukstekan został wpisany na listę refundowanych leków. Apeluję o to, aby kobiety nie musiały wyjeżdżać i miały dostęp do leczenia, do szans na kolejne lata życia w Polsce. Moim pobożnym życzeniem jest, aby zbiórek na leczenie i niepotrzebnych nekrologów było jak najmniej – komentuje Aleksandra Wiederek-Barańska, pacjentka, aktywistka, edukatorka w zakresie świadomości raka piersi
Od 1 lipca br. program lekowy dedykowany leczeniu raka piersi ulegnie zmianie. Do refundacji wejdą nowe cząsteczki, które zwiastują poprawę sytuacji chorych.
Pembrolizumab w skojarzeniu z chemioterapią jako leczenie neoadjuwantowe wczesnej postaci potrójnie ujemnego raka piersi, pembrolizumab w skojarzeniu z chemioterapią w leczeniu przerzutowego potrójnie ujemnego raka piersi z ekspresją PD-L1 (I linia leczenia), tukatynib w skojarzeniu z trastuzumabem i kapecytabiną w leczeniu przerzutowego HER2-dodatniego raka piersi (II-IV linia leczenia)
Cieszymy się z tych decyzji, doceniając zainteresowanie Ministerstwa Zdrowia obszarem raka piersi. To dodaje słodyczy i nadziei w tej trudnej rzeczywistości. Jednak pominięto w tym zestawieniu lek, który jest największym przełomem i który otrzymał owacje na stojąco na jednym z najbardziej prestiżowych kongresów onkologicznych. To ta gorzka rzeczywistość i ogromne rozgoryczenie, które mam nadzieję nie potrwa długo. Liczę, że pacjentki z rakiem piersi również będą miały okazję do owacji i świętowania po refundacji leku trastuzumab derukstekan na kolejnej liście - komentuje Anna Kupiecka, prezeska Fundacji Onkocafe-Razem Lepiej.
Przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz parlamentarzyści w ostatnim czasie wielokrotnie podkreślali potrzebę zmian w programie lekowym. Tylko w tym roku odbyły się 3 posiedzenia Komisji i Podkomisji Stałej ds. Onkologii podczas których debatowano o sytuacji kobiet z nowotworami kobiecymi. Podczas każdego z wystąpień Minister Maciej Miłkowski podkreślał jak ważny dla Departamentu Polityki Lekowej jest obszar raka piersi – w tym jak ważna jest sytuacja kobiet z zaawansowanym HER2+ dodatnim rakiem piersi.
Pacjentki i eksperci jednogłośnie podkreślają, że nowoczesne, celowane leczenie jest nadzieją dla pacjentek na osiągnięcie długotrwałej remisji lub wręcz doczekanie do momentu, aż pojawi się kolejna przełomowa terapia. Kluczowe jest, aby dostęp do tych terapii był na jak najwcześniejszych liniach leczenia, bowiem każda kolejna progresja choroby skraca życie pacjentek o połowę.
Zbliża się październik – miesiąc świadomości Raka Piersi. Mam nadzieję, że już wtedy każdy z kawałków tego tortu będzie dla nas słodki, a przypięta różowa wstążka będzie nie tylko gestem solidarności z chorymi, ale także symbolem tego, że w Polsce raka piersi leczymy na najwyższym poziomie – zgodnie z najnowszą wiedzą medyczną - komentuje Anna Kupiecka.
inf pras