Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Współpraca między urologiem i onkologiem jest konieczna

MedExpress Team

Katarzyna Wróblewska

Opublikowano 23 czerwca 2014 09:58

Współpraca między urologiem i onkologiem jest konieczna - Obrazek nagłówka
Rocznie na raka prostaty zapada w Polsce około 9 tys. mężczyzn. Choć w ostatniej dekadzie zwiększyła się wykrywalność nowotworu, to nowotwór prostaty odpowiada za ponad 7 procent zgonów spowodowanych ogółem przez raka.

Rocznie na raka prostaty zapada w Polsce około 9 tys. mężczyzn. Choć w ostatniej dekadzie zwiększyła się wykrywalność nowotworu, to nowotwór prostaty odpowiada za ponad 7 procent zgonów spowodowanych ogółem przez raka. 

Rocznie na raka prostaty zapada w Polsce około 9 tys. mężczyzn. Choć w ostatniej dekadzie zwiększyła się wykrywalność nowotworu, to nowotwór prostaty odpowiada za ponad 7 procent zgonów spowodowanych ogółem przez raka.

Zdaniem ekspertów przyszłością leczenia tego nowotworu będą spersonalizowane terapie, dostosowane do każdego przypadku. Ponadto, jak wynika z ostatniego kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, rokowania chorych z zaawansowanym nowotworem może znacznie poprawić ścisła współpraca między urologiem a onkologiem.

Przyszłość leczenia raka prostaty to spersonalizowane terapie. Kiedy będziemy wiedzieli, jaki nowotwór występuje u danego pacjenta, jakie jest rokowanie w przypadku tego nowotworu, będziemy stosowali terapię najlepszą nie dla nowotworów wysokiego, niskiego, średniego ryzyka, lecz dla nowotworu u pana Kowalskiego i dla nowotworu pana Nowaka – mówi profesor Piotr Radziszewski, urolog.

Zdaniem profesora Piotra Wysockiego, onkologa, w leczeniu powinno się odejść od standardowej metody, w której na początku pacjent kierowany jest do urologa, stosuje się leczenie miejscowe, a następnie hormonoterapię i dopiero kiedy takie leczenie nie przynosi skutków, pacjent kierowany jest do onkologa.

– To się zmieniło i dramatyczna zmiana spojrzenia na tę współpracę nastąpiła tak naprawdę podczas kongresu Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej, który odbył się pod koniec maja. Wtedy pokazano, że u chorych z masowymi przerzutami, którzy byli do tej pory prowadzeni przez urologów i u których pojawia się uogólniony proces nowotworowy, i trzeba włączyć hormonoterapię, należy od razu prowadzić konsultacje uroonkologiczne, a jednocześnie włączać i hormonoterapię, i chemioterapię. Okazało się, że ich równoczesne włączenie znacznie poprawia rokowania chorych – wyjaśnia profesor Wysocki.

Źródło: Newseria.pl

Czytaj także: Po co się szczepić na nieistniejące choroby?

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także