Guzy przerzutowe ośrodkowego układu nerwowego zwykle dość szybko prowadzą do pogorszenia stanu chorego oraz jego śmierci. Średni okres przeżycia nieleczonych chorych z objawowym guzem przerzutowym do mózgu wynosi tylko 4–6 tygodni.
Od ponad pół wieku najczęściej stosowanym standardem terapeutycznym jest frakcjonowana radioterapia całego mózgu (WBRT – whole brain radiotherapy). Z dotychczasowych badań wynikało, że metoda ta pozwala przedłużyć średnie przeżycie do 3–6 miesięcy, choć, niestety, obarczając chorych licznymi działaniami niepożądanymi, które w znacznej mierze obniżają jakość życia chorych po naświetlaniu.
Najnowsze badanie brytyjskich naukowców, którego wyniki opublikowało czasopismo „The Lancet”, sugerują, że w przypadku chorych na raka płuca z przerzutami do mózgu terapia WBRT nie przedłuża życia i nie poprawia jego jakości.
Raka płuc rozpoznaje się rocznie u ok. 45 tys. Brytyjczyków (w Polsce w 2013 r. zachorowało 21556 osób). Do powstania przerzutów w ośrodkowym układzie nerwowym dochodzi w około jednej trzeciej przypadków.
Badanie objęło dane medyczne ponad 500 pacjentów, autorzy pozyskiwali też opinie lekarzy zajmujących się chorymi z nowotworem płuca. Uczestniczący w badaniu pacjenci byli obarczeni niepomyślnymi rokowaniami. Jakość życia oceniano po tygodniu od zastosowania WBRT. W badanej grupie nie stwierdzono istotnej poprawy. Problem stanowiły natomiast działania niepożądane związane z toksycznością metody. Były to nie tylko nudności, wymioty, bóle głowy, uczucie zmęczenia, ale także zaburzenia pamięci i funkcji poznawczych.
Część ekspertów, w tym prof. Ruth Langley z University College London, uważa, że WBRT powinna być wypierana przez bardziej precyzyjne metody radioterapii celowanej. Inni, jak dr Cecile le Pechoux z Gustave Roussy Cancer Campus są jednak zdania, że WBRT wciąż może przynosić chorym wymierne korzyści, pod warunkiem, że będzie stosowana u właściwych pacjentów we właściwym czasie.
Źródło: BBC News