Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Szpiczak plazmocytowy: nowoczesne metody leczenia nie są w Polsce refundowane

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 29 marca 2018 12:02

Szpiczak plazmocytowy: nowoczesne metody leczenia nie są w Polsce refundowane - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
- Nowe cząsteczki są w Polsce formalnie dostępne, ale bariera finansowa i brak refundacji uniemożliwia ich zastosowanie poza badaniami klinicznymi – mówi dr Adam Walter-Croneck z Katedry i Kliniki Hematologii i transplantologii szpiku w Lublinie.

Jaka jest obecnie najskuteczniejsza metoda leczenia szpiczaka mnogiego?

Trudno wyróżnić jedną metodę. Podstawową zasadą skuteczności leczenia jest połączenie co najmniej jednego nowego leku, opracowanego we współczesnej erze, z klasyczną chemioterapią. A najlepsze byłoby połączenie dwóch nowych leków z przynajmniej jednym lekiem należącym do sfery klasycznej chemioterapii. Zasadą skuteczności terapii jest wykorzystanie cząsteczek, które w miarę możliwości nie były u danego chorego dotychczas stosowane.

Co możemy zaproponować polskim pacjentom w leczeniu podtrzymującym po przeszczepie komórek krwiotwórczych, tak aby jak najdłużej nie doszło do nawrotu choroby?

W praktycznym zastosowaniu mamy obecnie tylko talidomid, który należy do standardu według Polskiej Grupy Szpiczakowej. Niestety jest to lek, który ma bardzo istotne ograniczenie wynikające z jego toksyczności. Większość pacjentów leczona talidomidem doznaje objawów polineuropatii obwodowej, które mogą wykluczyć możliwość stosowania leczenia podtrzymującego, ale mogą pojawić się również inne skutki uboczne wykluczające możliwość wieloletniego leczenia talidomidem. Drugim lekiem jest bortezomib, znajduje się w katalogu chemioterapii i może być stosowany w leczeniu podtrzymującym, ale wyłącznie u pacjentów, którzy nie mają objawów polineuropatii oraz zaburzeń przewodnictwa w mięśniu sercowym. Niestety innych leków w tej chwili nie mamy. Lek, który jest standardem światowym, czyli lenalidomid, ma w Polsce rejestrację do leczenia podtrzymującego, ale nie jest refundowany w tym wskazaniu.

W Polsce szpiczak plazmocytowy leczony jest skutecznie do momentu kiedy nabierze oporności na obecne leczenie lenalidomidem lub bortezomibem, albo zacznie nawracać. Jaką następną terapię u tych pacjentów powinno się zastosować?

Pozostaje nam do wyboru klasyczna chemioterapia którymś ze starszych układów lekowych. Ewentualnie można ją połączyć z lenalidomidem, bortezomibem czy talidomidem. U osób z nawrotem można uzyskać przy pomocy tego typu leczenia kontrolę nad chorobą, żeby w rezultacie rozważyć po raz kolejny przeprowadzenie autologicznej transplantacji szpiku.

W Europie od 2013 roku zostało zarejestrowanych 6 nowych cząsteczek w leczeniu szpiczaka mnogiego. Jakie są to cząsteczki i w jakich kombinacjach mogą być zastosowane w leczeniu nawrotowej postaci szpiczaka? Czy polscy pacjenci również mogą skorzystać z tych terapii?

Nowe leki zarejestrowane w ostatnich latach w Europie niestety nie są w Polsce dostępne. Żadna z sześciu nowych cząsteczek nie trafiła do refundacji. Oczywiście są formalnie dostępne, ale bariera finansowa i brak refundacji uniemożliwia ich zastosowanie poza badaniami klinicznymi prowadzonymi w ramach ośrodków klinicznych, zatem w leczeniu szpiczaka opornego, nawrotowego, opornego na wcześniej stosowany lenalidomid, bortezomib czy talidomid, praktycznie rzecz biorąc, nie mamy dostępnych żadnych nowych leków. Pozostaje nam uciekanie się do kombinacji klasycznej chemioterapii z którąś z tych cząsteczek, które były wcześniej stosowane przy założeniu, że nie ma do nich przeciwwskazań, a wykazywała skuteczność we wcześniejszych liniach leczenia.

Materiał powstały w ramach kampanii edukacyjnej „Wczesna diagnostyka szpiczaka mnogiego”, przy okazji XIII Kongresu Polskiego Stowarzyszenia Pomocy Chorym na Szpiczaka. Partnerem kampanii jest Celgene Sp. z o.o.

Tematy

szpiczak

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także