Mamy Dzień Diagnosty Laboratoryjnego. Czy mają Państwo co świętować?
Powinniśmy cieszyć się z powodu Dnia Diagnosty Laboratoryjnego. Niestety, świętowanie zaburza procedowanie w obszarze zarówno ustawy o diagnostyce laboratoryjnej, jak i trwający protest głodowy diagnostów i fizjoterapeutów. Diagności ciągle walczą o podwyżki. Te zarobki są bardzo niskie. Podstawa wynagrodzenia diagnostów laboratoryjnych najczęściej wynosi 1600 – 2400 zł netto. Wykonujemy bardzo odpowiedzialną pracę. Nasi specjaliści pracują we wszystkich obszarach diagnostyki laboratoryjnej. Czujemy się niedoceniani. Wykonujemy trudną i bardzo odpowiedzialną praca, a uposażenie mamy niskie.
Diagności z pasją wykonują swoją pracę. Biorą udział w procesie terapeutycznym. Chcą też godnie zarabiać. Są to absolwenci bardzo wymagających studiów medycznych. Tymczasem mamy coraz większy odsetek absolwentów, którzy po skończonych studiach nie chce pracować w zawodzie. A wszystko dlatego, że zarobki są niskie. Po skończonych studiach diagności cały czas podnoszą swoje kwalifikacje i za kursy specjalizacyjne płacą z własnej kieszeni. Liczymy na to, że MZ podejmie odpowiednie działania i wesprze diagnostów. Chcemy mieć specjalistów. Doceńmy ich pracę i zaangażowanie.
Czy Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych popiera protest diagnostów i fizjoterapeutów?
Oczywiście. Wiemy, że diagności i fizjoterapeuci walczą o poprawę swojej sytuacji. Wspieramy ich w tym. W czwartek spotkałam się z protestującymi, którzy prowadzą protest głodowy. To jest już ich krzyk rozpaczy. Ministerstwo Zdrowia pomimo licznych zapewnień nie wywiązało się z licznych obietnic, m.in. w kwestii podwyżek.
Projekt rozporządzenia dotyczący standardów jakości dla medycznych laboratoriów diagnostycznych i mikrobiologicznych zakłada zniesienie obowiązku stosowania pieczęci do skierowania na badanie laboratoryjne oraz autoryzacji wyników badań laboratoryjnych. Jakie konsekwencje i zagrożenia niesie ten projekt?
Krajowa Izba Diagnostów Laboratoryjnych wystąpiła o odrzucenie projektu. Przedstawiliśmy negatywną opinię, ponieważ jest w nim błąd prawny. W opinii Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych projektowane rozwiązania prawne są niewłaściwe, bowiem mogą prowadzić do licznych nadużyć i nieprawidłowości, a w konsekwencji narazić pacjentów na niebezpieczeństwo nieotrzymania właściwej pomocy medycznej.
Prawidłowy zapis powinien zakładać przystawienie pieczęci i złożenie podpisu. To rozporządzenie będzie w konsekwencji prowadziło do pełnej legalizacji tzw. zdalnej autoryzacji tj. autoryzowania wyników badań na odległość, co w opinii wyrażanej przez KIDL jest nieprawidłowe. Samorząd diagnostów laboratoryjnych nie może się na to zgodzić. Wprowadzenie możliwości niczym nieograniczonej zdalnej autoryzacji faktycznej oceny materiału biologicznego, przebiegu procesu diagnostycznego, pociągać będzie za sobą rozmycie odpowiedzialności za ewentualny nieprawidłowy wynik badania, utrudni kontrolę samego procesu autoryzacji, jak i prawidłowości wyniku. Taka sytuacja stanowić będzie zagrożenie dla pacjentów, dla których będzie utrudnione ustalenie podmiotu odpowiedzialnego. Zagrożenie będzie też dla diagnostów laboratoryjnych, którzy w wyniku braku nadzoru narażeni będą prowadzenie przeciwko nim postępowań zmierzających do ustalenia odpowiedzialności.
Diagności laboratoryjni czekają na nowelizację ustawy o diagnostyce. I doczekać się nie mogą… Jakie są szanse, że uda się to zrobić jeszcze w tej kadencji Sejmu?
Na początku swojej kadencji, biorąc pod uwagę chronologicznie zaplanowane spotkania z przedstawicielami MZ, wydawało mi się, że nowelizacja ustawy o diagnostyce nastąpi jeszcze w tej kadencji Sejmu. MZ zapewniało, że projekt ten ujrzy światło dziennie. Napawało mnie to optymizmem. Słyszałam, że projekt nowelizacji jest w konsultacjach wewnętrznych i za chwilę trafi do konsultacji społecznych. Niestety zbliża się koniec maja, a projekt nadal nie został skierowany do konsultacji społecznych. Dlatego myślę, że nie ma szans na to, aby nowelizacja ustawy o diagnostyce odbyła się jeszcze w tej kadencji Sejmu. Choć nadzieja umiera ostatnia. Ciągle wierzę, że możliwa jest szybka ścieżka legislacyjna i doczekamy się zmienionej ustawy, która jest niezbędna i oczekiwana przez środowisko diagnostów laboratoryjnych.
Czego Pani życzy diagnostom w dniu ich święta?
Życzę diagnostom spokoju, sukcesów w życiu osobistym i zawodowym, żeby nigdy nie tracili nadziei. Wykonujecie pasjonujący zawód z pełnym poświęceniem dla pacjentów. Bardzo Wam za to dziękuję.
