Niepokojące dane
Według zestawienia agencji Reuters stary kontynent odpowiada za ponad połowę nowych infekcji na całym świecie i około połowy ostatnich zgonów i jest to najwyższy poziom od kwietnia ubiegłego roku, kiedy wirus po raz pierwszy przedostał się do Włoch.
Najnowszy raport Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wykazał, że Europa, w tym Rosja, była jedynym regionem, w którym odnotowano wzrost liczby przypadków o 7%, podczas gdy inne obszary odnotowały spadki lub stabilne trendy. Podobnie odnotowano 10% wzrost zgonów, podczas gdy inne regiony odnotowały spadki.
Szczepienia wciąż kluczowe
Jest to o tyle niepokojące, że Europa przoduje w swoich programach szczepień. Według danych Komisji Europejskiej około 65% populacji Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG), który obejmuje Unię Europejską, Islandię, Liechtenstein i Norwegię, otrzymało dwie dawki, ale tempo szczepień zwolniło w ostatnich miesiącach.
Wirusolodzy i eksperci ds. zdrowia publicznego uważają, że prawdopodobnie winne jest połączenie niskiego wskaźnika zaszczepień w niektórych częściach Europy, osłabienia odporności wśród wcześnie zaszczepionych i zbyt dużego optymizmu, związanego z poluzowaniem obostrzeń dotyczących noszenia masek i dystansu społecznego.
- Jeśli jest jedna rzecz, której można się z tego nauczyć, to, że nie można tracić czujności– powiedział Lawrence Young, wirusolog z Warwick Medical School w Wielkiej Brytanii.
Czy możemy spodziewać się obostrzeń?
Wiele krajów zaczyna poważnie się zastanawiać nad wprowadzeniem dodatkowych obostrzeń. Rosja wprowadziła niedawno zamknięcie miejsc pracy w wielu regionach, którego celem było powstrzymanie rozprzestrzeniania się wirusa.
Austriacki rząd zastanawia się natomiast czy nie wprowadzić „lockdownu” dla osób niezaszczepionych. Oznaczałoby to, że osoby, które nie otrzymały przynajmniej jednego zastrzyku, nie mogłyby wyjść z domu, chyba że z ważnych powodów, takich jak pójście do pracy, czy zakupy żywnościowe.
Polski rząd informuje, że nie zastanawia się nad wprowadzeniem radykalnych rozwiązań, pomimo dużej ilości dziennych zakażeń.
- Na ten moment rząd nie ma w planach wprowadzania nowych obostrzeń – powiedział w rozmowie z TVN24 Wojciech Andrusiewicz, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Źródło: Reuters, BBC, TVN24
