Martyna Chmielewska: Epidemia koronawirusa jest ciągle jednym z najpoważniejszych problemów sytemu ochrony zdrowia. Do walki z pandemią skierowano jednoimienne szpitale zakaźne. Już niebawem na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie powstanie zakaźny szpital modułowy. Skąd się wziął pomysł na utworzenie placówki?
Grzegorz Gielerak: Pomysł jest efektem doświadczenia, które zdobyliśmy w Lombardii, w miejscu misji medycznej, którą odbyliśmy na przełomie marca i kwietnia ubiegłego roku. Powstający na terenie Wojskowego Instytutu Medycznego szpital modułowy nie jest jedynie placówką przeznaczoną do przeciwdziałania skutkom epidemii. Zakładamy, że szpital w swojej strukturze i funkcji będzie gotowy do udzielania pomocy medycznej w każdym zakresie zdarzeń masowych, w każdym miejscu Polski.
M.Ch.: Czy już wiadomo, kiedy powstanie placówka? Jakie warunki muszą spełnić pacjenci, aby się do niej dostać ?
G.G.: Wszystko powstanie dokładnie w drugim tygodniu lutego. W zasadzie już kończą się prace budowlane. Przystępujemy już do prac wyposażeniowych. Zakładamy też, że w tym czasie znajdą się tam pierwsi pacjenci.
M.Ch.: Ilu pacjentów będzie mogło liczyć na opiekę w szpitalu modułowym?
G.G.: We Włoszech szpitale tymczasowe, które powstawały w szczycie epidemii, wyróżniały się tym, że były to szpitale 60- 100-łóżkowe, dedykowane pacjentom wymagającym oddechu wspomaganego. I tak też będzie w przypadku naszego szpitala. Placówka będzie dysponować 65 miejscami intensywnej terapii, 12 miejscami przed intensywną terapią oraz 12 miejscami dla pacjentów, których stan zdrowia będzie na tyle dobry, że będą mogli opuścić szpital.
M.Ch.: Ilu medyków będzie pracować w szpitalu? Czy osoby chętne mogą się jeszcze zgłaszać do pracy? A jeśli tak, to gdzie powinni wysłać zgłoszenia?
G.G.: Jeśli chodzi o zabezpieczenie medyczne bazujemy na personelu medycznym WIM. Pacjentami będzie opiekować się personel oddziału intensywnej terapii, personel medyczny, który uczestniczy w przeciwdziałaniu skutkom epidemii w ramach utworzonych przez wojewodę na terenie WIM tzw. oddziałów covidowych. Do niedawna mieliśmy 132 łóżek covidowych, dziś mamy ich 102. W perspektywie najbliższych dni, zgodnie z decyzją wojewody, na terenie WIM liczba łóżek covidowych zmniejszy się do 52. W tym czasie zostanie otworzony szpital tymczasowy. Dlatego potencjał terapeutyczny na terenie WIM będzie wysoki i zostanie utrzymany.
M.Ch.: Kto finansuje szpital i jakie są koszty funkcjonowania placówki?
G.G.: Budowa szpitala jest finansowana z budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej. Szpital będzie stanowił rodzaj zaplecza, zabezpieczenia medycznego sytuacji kryzysowych, które mogą mieć miejsce na terenie całego kraju. Jego funkcjonowanie będzie finansowane z dwóch ścieżek. Pierwsza pochodzi z NFZ, druga jest związana z pełnieniem funkcji na rzecz bezpieczeństwa państwa. Będzie ona pochodzić w formie dotacji z MON.
