25 czerwca 2017 r. weszła w życie ustawa "Apteka dla Aptekarza", Od tamtej pory inspekcja farmaceutyczna wydała 420 zezwoleń na nowe apteki. Od kliku miesięcy mamy do czynienia ze wzrostem liczby aptek na terenach wiejskich oraz małych miejscowościach. To właśnie na tych terenach powstało ponad 200 nowych patek i punktów aptecznych. Dzięki nim pacjenci mają ułatwiony dostęp do usług farmaceutycznych.
Wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Marek Tomków tłumaczył podczas poniedziałkowego briefingu prasowego w MZ zorganizowanego z okazji pierwszej rocznicy "Apteki dla Aptekarza", iż zmiany związane z wprowadzeniem ustawy spowodowały, że obecnie powstaje coraz mniej aptek sieciowych. W porównaniu do ubiegłego roku ich liczba zmniejszyła się z 422 do 420.
Wiceszef NRA powiedział, że obecnie funkcjonujące apteki pokrywają potrzeby polskiego społeczeństwa. W Polsce jest około 15 tys. aptek. Oznacza to, ze na jedną placówkę przypada około 2,5 tys. pacjentów. Dla porównania, w Wielkiej Brytanii jest 12 tys. aptek i populacja 65,6 mln ludności, co daje 5466 pacjentów na aptekę. W Niemczech z kolei funkcjonuje 18 tys. aptek, co przy 82 mln ludności daje 4588 pacjentów na aptekę.
Marek Tomków tłumaczył, że dzięki utrzymującej się konkurencji pomiędzy aptekami, ceny leków dla pacjentów są na stabilnym poziomie. Co więcej zmiany cen leków nie mają związku z "Apteką dla Aptekarza”. Na ceny wpływa co najmniej kilka czynników: sezonowość pewnych preparatów, strategia producentów i dystrybutorów, a także dostępność do terapii. - Na cenę leków ma także wpływ wielkość opakowań - powiedział Tomków, tłumacząc, że ludzie chętnie kupują te większe. Dodał, że po wejściu w życie ustawy "Apteki dla Aptekarza" różnica w cenie leków w marcu 2017 r w porównaniu do poprzedniego roku wyniosła 30 gr.
Do 25 czerwca 2017 roku o zezwolenie na prowadzenie apteki mógł się starać zarówno farmaceuta, jak i osoba, która nie ma z farmacją nic wspólnego. Dzięki nowelizacji prawa farmaceutycznego jedynie farmaceuci mogą prowadzić nowe apteki w ramach wybranych spółek osobowych. Co więcej ustawa przewiduje surowe konsekwencje dla podmiotów naruszających prawo, czyli dla tych, które m.in. zajmują się nielegalnym wywozem leków za granicę. Grozi im nawet całkowita eliminacja z rynku. Osoby, które złamią obowiązujące zasady nie otworzą już aptek w dotychczasowych lokalizacjach i nie uzyskają zezwoleń na prowadzenie działalności aptecznej.
