Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Czy onkolodzy też boją się sieci szpitali?

MedExpress Team

Iwona Schymalla

Opublikowano 1 marca 2017 11:11

Czy onkolodzy też boją się sieci szpitali? - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
Co z przyszłością ośrodków onkologicznych? Czy chorzy na raka mają prawo do niepokoju w związku z planowanym wprowadzeniem sieci szpitali? O to zapytaliśmy prof. Sergiusza Nawrockiego, kierownika Katedry Onkologii i Radioterapii Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Czy obawia się Pan wprowadzenia sieci szpitali? Czy pacjenci onkologiczni mogą w jakiś sposób ucierpieć, jeśli ten projekt wejdzie w życie?

Trudno mi na to pytanie odpowiedzieć w sposób jednoznaczny. Projekt ten posiada jeszcze zbyt wiele niewiadomych i niewiele jest osób, które rozumieją, jak będzie funkcjonowała sieć. Z informacji, jakie posiadamy wynika, że duże ośrodki leczące kompleksowo nowotwory znajdą się w sieci z automatu. Musimy jednak pamiętać, że po zakończonym leczeniu w szpitalu, pacjenta czeka leczenie specjalistyczne. Sytuację pacjentów miała poprawić karta DiLO, ale to wszystko nie zadziałało tak, jak byśmy tego chcieli. Dlatego w Polsce nadal nie działa wczesna diagnostyka nowotworów, badania przesiewowe i profilaktyczne. I w tym zakresie sieć nic nie zmieni, na szczęście nie powinna też nic pogorszyć. Dodatkowo nie do końca jasna jest sytuacja tych oddziałów onkologicznych, które funkcjonują, ale nie w dużych ogólnopolskich szpitalach, instytutach onkologicznych czy szpitalach klinicznych. A takich ośrodków w Polsce mamy dużo. Nie mówiąc o ośrodkach prywatnych, które też w tej sferze funkcjonują. Nie wiadomo co się z nimi stanie. Aczkolwiek na tym bym się specjalnie nie skupiał, bo nie jest to duża część onkologii, choć jednak sporo ośrodków ambulatoryjnej opieki onkologicznej jest prowadzona przez inwestorów prywatnych.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.