Jak zapewniał jednak wiceminister zdrowia Janusz Cieszyński, wdrożenie e-recept przebiega bez problemu. Przynajmniej jedną e-receptę do końca 2019 roku wystawiło ponad 81 tysiąca lekarzy. - E-recepta to już codzienność w gabinetach i aptekach – mówił, przypominając że pierwszą e-receptę wystawiono w Polsce 25 maja 2018 r.
- Do 7 stycznia ponad 10 mln pacjentów otrzymało 63 miliony recept. Wczoraj wystawiono ich ponad 1,6 milionów. Szkolenia z e-recepty i Internetowego Konta Pacjenta przeszło 60 tys. osób w 650 miastach. Do placówek i lekarzy trafiło 4,5 mln ulotek i broszur – wyliczał wiceminister, podkreślając również finansowe zaangażowanie rządu: w ubiegłym roku na inwestycje w sprzęt i oprogramowanie placówki medyczne otrzymały 72 mln zł. Dofinansowanie na ten rok może wynieść nawet 100 mln zł.
– W Polsce wdrożenie projektu przebiegło bardzo szybko. W Hiszpanii trwa to od dwunastu lat, w Polsce lekarze weszli do systemu e-recept w ciągu dwunastu miesięcy, a apteki podłączyły się do p1 w ciągu dwunastu tygodni – podkreślał Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, szacując, że rocznie będzie wystawianych nawet 750 mln e-recept. – Każde usprawnienie, przy tej skali, będzie cenne – zwracał się do wiceministra Cieszyńskiego.
Dr Artur Prusaczyk z Centrum Medyczno-Diagnostycznego w Siedlcach, gdzie została wystawiona pierwsza e-recepta, i które jest jednym z liderów pod względem liczby wystawianych elektronicznych recept, podkreślał, że to rozwiązanie jest korzystne zarówno dla lekarzy jak i przede wszystkim dla pacjentów.
Wiele wątpliwości dotyczy statusu papierowych recept. Wiceminister Cieszyński podkreślał, że recepty papierowe wystawione do 7 stycznia mają być bez problemu realizowane w aptekach (choć pojawiają się sygnały, że część aptek kwestionuje możliwość ich realizacji). Papierowe recepty z datą od 8 stycznia, według zapowiedzi resortu zdrowia, będą również honorowane. - Obecnie można wystawić w formie papierowej receptę w przypadku recepty dla siebie oraz dla rodziny, a także wtedy, gdy nie ma dostępu do systemu, np. podczas wizyty domowej – mówił wiceszef resortu. Wiadomo również, że resort – przynajmniej na razie – nie ma zamiaru ścigać i karać lekarzy, którzy będą wystawiać papierowe recepty również poza tymi specjalnymi sytuacjami, na co dzień.
