Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Eksperci: szczepienia są ważne, patogeny wracają

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 22 stycznia 2020 08:28

Eksperci: szczepienia są ważne, patogeny wracają - Obrazek nagłówka
Thinkstock/GettyImages
Szczepienia to największe osiągnięcie w medycynie. Ci, którzy się nie szczepią, są egoistami – przekonywali eksperci, debatujący we wtorek na temat roli szczepień w zdrowiu publicznym.

- Szczepienia są najważniejszym osiągnięciem w medycynie. Na przestrzeni wieków trzy choroby - dżuma, ospa prawdziwa i grypa – przyniosły śmierć 350 mln ludzi, tyle ile w tej chwili mieszka w Europie – mówił podczas zorganizowanej w Warszawie debaty „Szczepienia dzieci a zdrowie publiczne w świetle danych epidemiologicznych” prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego prof. Andrzej Fal. - Dzięki szczepieniom ospa prawdziwa nie jest problemem, dżuma występuje bardzo rzadko. Z grypą jest trochę inaczej, ale wiemy, że to bardzo szybko zmieniający się wirus i dalsze szczepienia tę sytuację będą poprawiać. Powszechne szczepienia nie tylko wykluczyły najgroźniejsze choroby zakaźne, ale powstrzymały szereg innych, które również odznaczają się stosunkowo wysoką śmiertelnością i przede wszystkim – długofalowymi skutkami dla zdrowia. Zasługą szczepień jest wydłużenie średniej oczekiwanej długości życia, ale również – czasu życia w zdrowiu. Przykładem takiego sukcesu jest szczepienie przeciw polio: ta choroba jeszcze kilka dekad temu zabijała, ale jeszcze częściej – okaleczała dzieci. - Ten, kto powiedziałby, że szczepionki nie działają, przeczy osiągnięciom medycyny - stwierdził i dodał, że drugim osiągnięciem na taką skalę było wynalezienie antybiotyku.

Dlaczego więc część osób nie chce się szczepić? – Ci, którzy się nie szczepią, są egoistami. Szczepimy się dla siebie, ale też dla innych. Nie żyjemy sami dla siebie, musimy być zaszczepieni dla tych, którzy z istotnych powodów szczepieni i chronieni być nie mogą – przekonywał Jarosław Pinkas, Główny inspektor sanitarny.

Podkreślił też, że szczepienia padły ofiarą swojego sukcesu. Nie pamiętamy o różnych groźnych chorobach. Do niedawna w Polsce nie mieliśmy przypadków odry, nasi lekarze nie wiedzieli, jak ją rozpoznać. - Nie mamy ospy prawdziwej i pewnie nie będziemy jej mieli, ale mamy polio, które wydawało się bliskie eliminacji - wyjaśnił Pinkas.

- Po odrze popsuł mi się wzrok, po śwince słuch. Dziś moje dzieci nie chorują i to dzięki szczepieniom – stwierdził prof. Ernest Kuchar, kierownik Pediatrii Oddziału Obserwacyjnego na Warszawskim Uniwersytecie Medycznym, przywołując osobiste doświadczenia.

Eksperci przyznali, że szczepienia nie zapewniają stuprocentowej ochrony przed chorobą, ale dzięki nim minimalizuje się powikłania. Tak jest na przykład w przypadku grypy – dobroczynne działanie szczepionki u niektórych całkowicie powstrzymuje wirusa, u innych – znacząco osłabia jego działanie, dzięki czemu np. osoba starsza chorobę przechodzi w warunkach domowych, bez komplikacji i bez narażania się na dodatkowe obciążenia związane z pobytem w szpitalu.

Uczestnicy debaty zgodzili się, że w tej chwili głównym wyzwaniem w obszarze szczepień jest wprowadzenie do obowiązkowego kalendarza szczepienia przeciw rotawirusom, a także przeciw wirusowi HPV. To ostatnie, jak mówił Jarosław Pinkas, od 2022 r. będzie obowiązkowe dla dziewczynek, nieco później dla chłopców.

- Rotawirus kojarzy się z banalną biegunką, ale ta biegunka zmusza nieraz do kilkudniowego pobytu w szpitalu. Wiąże się z nieobecnością w pracy. Zakłóca życie domowe, a rodzice źle znoszą chociażby to, że dzieci wymagają podawania kroplówek – podkreślał prof. Kuchar.

Eksperci rozmawiali również na temat szczepionek przeciw pneumokokom, które od 2017 r. są refundowane dla wszystkich nowonarodzonych dzieci. Dzieci szczepione są 10-waletną szczepionką (PCV-10). Podczas debaty podkreślano, że wprowadzenie refundowanego szczepienia przeciw pneumokokom to niewątpliwy sukces, choć niecałkowity.

- Czy widzimy sukcesy tej szczepionki? Oczywiście, że tak, bo dziesięć to więcej niż zero (...). Jednak trzy serotypy, których nie obejmuje szczepionka 10-walentna, przybierają na sile. Stają się po prostu częstsze, bo nie ma na nie zbiorowej ochrony. Widzimy też to w innych krajach, w Finlandii czy w Belgii, które przez lata taką szczepionką szczepiły – mówiła dr Anna Górska-Kot z Oddziału Pediatrii w Szpitali Dziecięcym im. prof. dr. med. Jana Bogdanowicza.

- Pytaniem jest, czy za te trzy serotypy, które są dodatkowo w 13-walentnej szczepionce, warto zapłacić – mówił prof. Kuchar.

- Jeżeli jest tak, że te szczepienia pomagają, to możemy jako wspólnota wprowadzić szczepienia nawet obowiązkowe. Trybunał Konstytucyjny przyjął skargę dotyczącą obowiązkowości szczepień. Moim zdaniem szczepienia obowiązkowe są zgodne z konstytucją i z prawem unijnym - podkreślał prof. Robert Gwiazdowski, prawnik, szef Rady Warsaw Enterprise Institute (WEI). Jego zdaniem jednak szczepienia mogą być obowiązkowe tylko wtedy, gdy państwo gwarantuje stosowanie „najlepszej” szczepionki spośród dostępnych. W sytuacji, gdy stosuje się rozwiązania inne – np. szczepionki efektywne kosztowo, niekoniecznie najlepsze dostępne na rynku – szczepienie powinno być dobrowolne. Zdaniem prof. Gwiazdowskiego, który – jak sam podkreślał – w kwestii szczepień jest laikiem, o wyborze szczepionki powinni decydować eksperci medyczni, nie urzędnicy.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także