Ryszard Rudnik:
Zdarzało się, że w szpitalu były zajęte wszystkie łóżka. Od marca 2020 roku do oddano do dyspozycji 234 łózka covidowe we wszystkich zakresach świadczeń. We wrześniu zaś zmniejszono liczbę łóżek do 175. Zdarzało się, że mieliśmy wolne jedynie pojedyńcze łóżka. Nigdy nie brakowało u nas miejsc respiratorowych. Jeśli pacjent wymagał podłączenia pod respirator, to zawsze była taka możliwość.
Szpital w Raciborzu zawsze był w dobrej kondycji finansowej. Nigdy nie mieliśmy żadnej sprawy sądowej. Nigdy nie pojawiał się u nas komornik. Zawsze realizowaliśmy płatności. Szpital bilansuje się na poziomie operacyjnym. Mamy dodatni wynik finansowy za ubiegły rok. W tym roku roku wynik jest dodatni. Wszelkie darowizny, dostawy z Agencji Rezerw Materiałowych są ujmowane jako przychody w sprawozdaniach finansowych.
Liczymy się z tym, że będzie trzeba przekształcić szpital covidowy w szpital, który przyjmuje pacjentów z innymi schorzeniami. Przyjmujemy już pacjentów na odziały zabiegowe. W tym roku wykonaliśmy już ponad 1000 zabiegów.
W ubiegłym roku odsetek zgonów zakażonych pacjentów wyniósł 20 proc. W tym roku zaś przekroczył 30 proc.