Jak podkreślała w rozmowie z Medexpressem tuż przed posiedzeniem zespołu parlamentarnego dr n. med. Małgorzata Czajkowska-Malinowska, konsultant krajowy w dziedzinie chorób płuc, schorzenia te to jeden z najpoważniejszych problemów zdrowia publicznego. Są jedną z najważniejszych chorób, jakie dotykają Polaków, m.in. obok nowotworów, chorób układu krążenia oraz cukrzycy.
– Te główne choroby cywilizacyjne powodują aż 80 proc. zgonów na świecie. Mają one ogromny wpływ na zdrowie i życie społeczeństwa – zaznaczyła.
Najczęstszą przewlekłą niezakaźną chorobą układu oddechowego jest przewlekła obturacyjna choroba płuc. Szacuje się, że w Polsce choruje na nią około 2 milionów osób. Pozycjonuje to POChP również w gronie najczęstszych chorób przewlekłych w ogóle.
– Warto też nadmienić, że POChP jest szacowana jako trzecia przyczyna zgonów na świecie. Warto podkreślić że w absolutnej większości przypadków jest ona konsekwencją palenia papierosów, ale również zanieczyszczenia powietrza, którym oddychamy – zwracał uwagę prof. Paweł Śliwiński z Instytutu Gruźlicy i Chorób Płuc.
Jedną z podstawowych potrzeb, jakie wiążą się z POChP jest w jego ocenie profilaktyka, zwłaszcza zapobieganie nikotynizmowi, ale również walka o czyste powietrze i poprawa wyszczepialności przeciw grypie, COVID-19, krztuścowi, i półpaścowi.
– Wskazują na to najnowsze zalecenia, mówiące o szczepieniach, które mają istotne znaczenie w profilaktyce zaostrzeń POChP. Bardzo ważne jest jednak też wczesne rozpoznanie choroby. To nasza pięta achillesowa, a podstawowym badaniem, które służy rozpoznaniu, jest spirometria. Z jakichś nieznanych powodów nie cieszy się ono szczególną popularnością, zwłaszcza wśród lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej – ocenia prof. Paweł Śliwiński.
Kolejna istotna rzecz to leczenie. Na tym polu w ostatnim czasie dokonał się przełom, jakim jest pierwsza terapia biologiczna zarejestrowana w POChP. Klinicyści podkreślają jej wysoką skuteczność i liczą na to, że jak najszybciej będą mogli korzystać z takiej opcji terapeutycznej w ramach refundacji.
– Nasi pacjenci uzyskali w ostatnich latach dostęp do wszystkich najnowocześniejszych terapii. Myślę o leczeniu wziewnym, lekach rozszerzających oskrzela czy lekach przeciwzapalnych, włącznie z najnowszą strategią leczenia za pomocą wziewnej terapii trójskładnikowej. W ubiegłym roku wszedł do użycia lek zupełnie nowej generacji, który działają przeciwko tak zwanemu immunologicznemu zapaleniu typu drugiego. To pierwszy lek biologiczny, który został zarejestrowany zarówno w Stanach Zjednoczonych, jak i w Europie, do leczenia pewnej subpopulacji chorych na POChP. O jakości terapii biologicznej w innych chorobach – reumatologicznych czy w astmie – mogliśmy się już przekonać. Uważam, że terapia biologiczna w POChP na pewno będzie się rozwijała i jest istotnym elementem, który powinien być jak najszybciej wprowadzony do leczenia chorych w Polsce – wskazuje prof. Śliwiński.
Tymczasem pacjenci, którzy doświadczają najcięższej postaci choroby, dziś są w zasadzie zupełnie wyłączeni zupełnie z życia społecznego.
– 30 proc. chorych, którzy już są po leczeniu szpitalnym POChP, nadal umiera. Niezbędny jest więc dostęp do nowoczesnych form leczenia, które przynajmniej wyhamują rozwój choroby – kwituje Hubert Godziątkowski z Polskiego Towarzystwa Chorób Atopowych.