Nie będzie ustawowego zakazu korzystania z solarium przez dzieci, choć apelował o to Rzecznik Praw Dziecka.
Jarosłw Pinkas przyznał, że solaria są groźne, jednak resort nie wprowadzi zakazu, tylko skupi się na na edukacji.
- Nie chcemy wprowadzać żadnych zakazów - wyjaśniał wiceminister Pinkas - bo zakazy to później omijanie zakazów, a nie na tym przecież rzecz polega. (…) Chodzi o to, żeby i w rodzinie i wśród dzieci, w grupach rówieśniczych nie było mody na to, żeby być opalonym - tłumaczył Pinkas.
Przypomnijmy: Jak się okazuje u osób przed 35. rokiem życia, regularnie korzystających z łóżek opalających, ryzyko zachorowania na czerniaka skóry rośnie nawet dwukrotnie.
Natężenie promieniowania podczas opalania jest tak wielkie, że tuż po ich włączeniu otrzymujemy około 20 razy większą dawkę niż przy zwykłym opalaniu. Według przeprowadzonych badań, w przypadku osób do 35. roku życia, korzystających z solarium regularnie, ryzyko zachorowania na czerniaka skóry zwiększa się o 75-100 proc. – Na czerniaka skóry choruje coraz więcej osób. Opalanie na solarium jest groźne. 3 minuty na solarium to o 3 dni starsza skóra – mówi dr Katarzyna Soter, onkolog kliniczny.
Na czerniaka zachorowuje rocznie do 3 tys. osób. Zdaniem ekspertów szczególnie warto informować młodzież o szkodliwościach opalania się na solariach, bo średnia wieku Polek korzystających z solarium to 17 lat. W niektórych krajach takich jak: Francja, Niemcy, Austria, Belgia, Holandia, Wielka Brytania i Norwegia solaria są dozwolone tylko dla osób pełnoletnich.
W 2009 roku WHO i IARC (Międzynarodowa Agencja Badań nad Nowotworami) ogłosiły, że łóżka opalające są równie groźne dla zdrowia jak azbest i tytoń.
Źródło: Radio Zet/materiały prasowe
