Subskrybuj
Logo małe
Szukaj

„Nie ma zgody”. Pielęgniarki i położne ostro przeciwko projektowi zmian płac w ochronie zdrowia

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 19 listopada 2025 08:01

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych zdecydowanie sprzeciwia się propozycjom Ministerstwa Zdrowia dotyczącym zmian w ustawie o najniższych wynagrodzeniach pracowników podmiotów leczniczych. Według Związku zaproponowane rozwiązania pogłębią kryzys kadrowy, obniżą jakość opieki i realnie zmniejszą pensje pielęgniarek i położnych, już dziś nierzadko niższe od średniej krajowej.
„Nie ma zgody”. Pielęgniarki i położne ostro przeciwko projektowi zmian płac w ochronie zdrowia - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV

Z tego artykułu dowiesz się:

  1. Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych stanowczo sprzeciwia się planom Ministerstwa Zdrowia, obawiając się, że proponowane zmiany pogłębią kryzys kadrowy w ochronie zdrowia.
  2. Wynagrodzenia pielęgniarek i położnych już teraz są często niższe od średniej krajowej, a nowe regulacje mogą je jeszcze bardziej obniżyć, co zniechęci młodych do wyboru tego zawodu.
  3. Niedobory kadrowe w Polsce stanowią realne zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów, a nasz kraj plasuje się na końcu listy UE pod względem liczby pielęgniarek na 1000 mieszkańców.
  4. OZZPiP wzywa do natychmiastowych zmian, które uwzględnią rzeczywiste koszty świadczeń i zapewnią lepsze warunki pracy dla personelu medycznego.

Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych (OZZPiP) wydał stanowisko, w którym jednoznacznie odrzuca przedstawione przez Ministerstwo Zdrowia propozycje zmian do ustawy z 8 czerwca 2017 r. dotyczącej zasad ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników medycznych. Jak podkreśla OZZPiP, zmiany są „skrajnie niekorzystne” zarówno dla obecnie zatrudnionych, jak i dla osób, które mogłyby w przyszłości podjąć pracę w publicznej ochronie zdrowia.

W opublikowanym 17 listopada stanowisku OZZPiP ostrzega, że wdrożenie ministerialnych propozycji doprowadzi do dalszej zapaści kadrowej oraz podważy resztki zaufania pracowników do decydentów. Pielęgniarki i położne oceniają, że skutkiem zmian będzie obniżenie jakości świadczeń oraz zwiększenie ryzyka dla zdrowia i życia pacjentów.

W uzasadnieniu Związek pisze, że:

„przedstawione propozycje są uderzeniem w pracowników i nie stanowią rozwiązania żadnych problemów. Są krótkotrwałą kroplówką dla chorego systemu, a ich skutkiem w obecnych warunkach inflacji jest realne obniżenie wynagrodzeń. Deprecjonuje się w ten sposób rangę zawodów medycznych. Szczególnie niebezpieczne jest to w obliczu ciągłego kryzysu kadrowego w przypadku pielęgniarek, bo zniechęca młodych do podejmowania pracy w tym zawodzie. Aktualnie w najliczniejszej grupie 6 (ok. 66 proc. ogółu zatrudnionych pielęgniarek i położnych) wynagrodzenie jest niższe niż średnia krajowa i wynosi 7 690,82 zł brutto.”

Związek zwraca także uwagę na stale łamane normy zatrudnienia i praktyki, które od lat obciążają pracowników:

„pielęgniarki i położne są grupą zawodową, na której oszczędza się niezgodnie z prawem. Nieprzestrzeganie norm zatrudnienia, pojedyncze dyżury, nieuznawanie kwalifikacji zawodowych to codzienne praktyki w wielu podmiotach leczniczych. Normy zatrudnienia pozostają fikcją a właściwe instytucje takie jak Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia, organy właścicielskie nie są zainteresowane rozwiązaniem tego problemu i przypatrują się narastającym patologiom, za które ostateczną cenę ponosi pacjent.”

Według OZZPiP niedobory kadrowe nie są abstrakcyjnym problemem, ale realnym zagrożeniem:

„Niedobory kadrowe zagrażają bezpieczeństwu zdrowotnemu pacjentów. To nie jest mit, to nie jest fikcja. To fakty. Polska znajduje się na końcu listy krajów UE pod względem liczby pielęgniarek na 1000 mieszkańców oraz jedną z niższych poziomów jakości w ochronie zdrowia.”

Związek ocenia, że rządowe propozycje to próba załatania systemu kosztem pracowników, szczególnie tych najsłabiej opłacanych.

Postulaty OZZPiP

W swoim stanowisku organizacja podkreśla, że konieczne są natychmiastowe działania naprawcze, w tym m.in.:

  • retaryfikacja świadczeń, by odzwierciedlały ich realny koszt,
  • pełna wypłata środków za wykonane świadczenia,
  • powrót do finansowania wynagrodzeń „na PESEL”,
  • oddzielenie kontraktowania świadczeń publicznych i prywatnych,
  • cofnięcie zmian ustawy o zawodzie lekarza, które – jak wskazuje Związek – wytransferowały ponad 15 mld zł z systemu,
  • zwiększenie składki zdrowotnej lub przegląd grup zwolnionych z jej opłacania.

„Nie ma zgody” – oświadczenie Związku

W oświadczeniu OZZPiP podkreśla, że nie ma zgody na dalsze oszczędzanie w ochronie zdrowia kosztem pracowników, pogłębianie kryzysu kadrowego ani przerzucanie odpowiedzialności za zapaść systemu na pielęgniarki i położne. Związek domaga się wycofania proponowanych zmian i rozpoczęcia prac nad rozwiązaniami, które realnie poprawią sytuację pacjentów oraz personelu. Przewodnicząca OZZPiP, Krystyna Ptok, zwraca uwagę, że działania oszczędnościowe nie mogą uderzać w pracowników, którzy „utrzymują codzienną działalność systemu”, a dalsze zamrażanie wynagrodzeń jedynie pogłębi demotywację i braki kadrowe. Podkreśla także swoje „spore wątpliwości co do dystrybucji środków w systemie ochrony zdrowia”, wskazując na dysproporcje między podmiotami publicznymi i prywatnymi, rozbieżności w poziomie wynagrodzeń oraz wyprowadzenie z NFZ 15 mld zł po zmianach ustawy o zawodzie lekarza i lekarza dentysty. Zdaniem Związku konieczny jest przegląd sposobu finansowania i podziału środków między podmioty lecznicze, aby zapewnić stabilność systemu i bezpieczeństwo pacjentów.

Źródło: OZZPiP

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także