To już trzecia, po latach 2018 i 2020, edycja raportu. To, na co autorzy – i komentujący przedstawiciele KE – zwracają uwagę, poza globalnym spadkiem poziomu zaufania, to pojawienie się dużej luki pokoleniowej. Osoby powyżej 65 roku życia nadal, w zdecydowanej większości, ufają szczepieniom. Najmłodsi dorośli (18-34 lata) są wobec nich sceptyczni lub wręcz się odwracają.
W tej chwili 81,5 proc. obywateli UE uważa, że szczepionki są ważne, 85,6 proc. ocenia, że są one skuteczne, a 82,3 proc. – że są bezpieczne. Jednak między poszczególnymi krajami występują ogromne różnice. Są kraje, w których poziom zaufania w bezpieczeństwo, skuteczność i istotność szczepień oscyluje wokół 90 proc. (np. Portugalia i Hiszpania), są takie (Bułgaria, Słowacja), w których szczepienia są „tradycyjnie” postponowane. W ostatnich dwóch latach nastąpiło jednak w wielu krajach tąpnięcie wiary w szczepienia – dotyczy to na przykład Czech i Niderlandów. Polska, globalnie, nie wypada źle – jesteśmy bardzo blisko unijnej średniej, jeśli brać pod uwagę generalne pytanie o szczepienia.
Gorzej wypadamy w szczegółach – nie ufamy zbyt szczepieniu przeciw grypie, niski jest też poziom zaufania wobec szczepionki przeciw HPV, warto odnotować, że znacząco się przez dwa lata obniżył, przy czym Polska jest jedynym w tej chwili krajem UE, który jeszcze tej szczepionki nie refunduje w 100 procentach.
Autorzy raportu zaznaczają jednak wyraźnie, że w przypadku tego szczepienia poziom zaufania (w ważność, bezpieczeństwo i skuteczność) wyraźnie obniżył się na przestrzeni dwóch lat niemal we wszystkich krajach UE – Polska wyróżnia się na tym tle o tyle, że jesteśmy ostatnim krajem, w którym szczepienie nie jest refundowane. W przypadku szczepienia przeciw HPV poziom zaufania, jak czytamy w raporcie, obniżył się praktycznie w całej UE.
W ramach raportu zadano też pytania o nastawienie do szczepień profesjonalistów medycznych. Najlepiej wypadły najmniejsze kraje – Luksemburg i Malta. Tam 100 proc. ankietowanych ufa szczepieniom, podobnie jest w Estonii (powyżej 99 proc.). Medycy odpowiadali na pytania, czy konkretne szczepienia poleciliby swoim pacjentom. W przypadku Polski wątpliwości nie przysparza szczepienie MMR – rekomendowałoby je niemal 99 proc. badanych. Szczepienie przeciw grypie rekomendowałoby niewiele ponad 94 proc., zaś tylko 86,4 proc. zarekomendowałoby to szczepienie kobiecie w ciąży. W przypadku szczepień przeciwko HPV ich rekomendację deklaruje 92,3 proc. medyków. Zastanawiająco źle wypadły szczepienia przeciw COVID-19. Tylko 89,4 proc. medyków poleciłoby to szczepienie swojemu pacjentowi, a 83,9 proc. poleciłoby zaszczepienie się przeciwko COVID-19 kobiecie w ciąży.
