Subskrybuj
Logo małeWyszukiwanie
Jak odżywiają się Polacy

Veganuary: w nadmiarze mięso szkodzi zdrowiu

MedExpress Team

Irena Piekarska

Opublikowano 16 stycznia 2024 20:00

Veganuary: w nadmiarze mięso szkodzi zdrowiu - Obrazek nagłówka
Fot. Thinkstock/Getty Images
Wydaje się, że wszyscy już wiedzą, iż nadmierne spożycie mięsa ma niekorzystny wpływ na zdrowie. Mimo to jego konsumpcja na całym świecie wciąż rośnie. Na podstawie wielu międzynarodowych badań widać, że na niezbędną dla zdrowia i klimatu zmianę nawyków żywieniowych trzeba jeszcze poczekać.

Międzynarodowa Agencja Badań nad Rakiem, będąca częścią struktur WHO, na liście czynników rakotwórczych, obok palenia tytoniu, zanieczyszczenia powietrza i szkodliwego działania azbestu umieściła wędliny i przetwory mięsne. Zwłaszcza te zawierające w swoim składzie mało mięsa i dużo dodatków, które w procesie obróbki termicznej stają się toksyczne. Oczywiście mięso samo w sobie nie jest szkodliwe, staje się takie, gdy jest jedzone w nadmiarze i w złych proporcjach w stosunku do jarzyn, owoców i produktów zbożowych. Piramida Zdrowego Żywienia wyraźnie określa, że aktualnie na tzw. zdrowym talerzu powinno znajdować się co najmniej 50 procent warzyw i owoców, natomiast tylko jedną czwartą powinny zajmować produkty odzwierzęce, czyli poza mięsem, jajka, mleko, sery. Według tych zaleceń mięso nie powinno być zjadane codziennie. Tylko tak można ograniczyć niewłaściwe procesy fermentacyjne w przewodzie pokarmowym, oraz szkodliwe działanie nasyconych kwasów tłuszczowych i tłuszczu, które sprzyjają rozwojowi raka jelita grubego.

Choroby jelit to nie jedyne zagrożenie zdrowotne. Nadmierna konsumpcja mięsa podnosi poziom cholesterolu, a w konsekwencji powoduje choroby naczyń wieńcowych, chorobę niedokrwienną serca i jest przyczyną udarów mózgu. Niektóre badania wskazują również na zwiększone ryzyko zachorowania na cukrzycę typu 2. Nadmiar nasyconych kwasów tłuszczowych sprzyja otyłości a przetworzone fast-foodowe mięso dostarcza również zbyt wiele kalorii. Jedzenie czerwonego mięsa nafaszerowanego konserwantami może przyczyniać się do chorób nerek i pęcherza. Ostatnie badania wykazują, że obecny w czerwonym i wieprzowym mięsie tłuszcz nasycony jest szkodliwy dla mikroskopijnych naczyń krwionośnych w oku. By ograniczyć ryzyko, zaleca się nie przekraczać ilości 750 gr (przed przygotowaniem) czerwonego mięsa na tydzień. Poza tym należy dbać o to, by było ono w jak najmniejszym stopniu przetworzone, czyli najlepiej gotowane, duszone bez obsmażania albo pieczone w folii lub naczyniu żaroodpornym.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że wiedza na temat zagrożeń wynikających z nadmiernie mięsnej diety nie ma wpływu na wybory żywieniowe. Polacy pod względem konsumpcji mięsa są w europejskiej czołówce. Według danych GUS w roku 2022 spożycie mięsa wyniosło 73,4 kg na osobę, w Europie 67,9 kg. A to oznacza, że wzrosło ono w naszym kraju w stosunku do poprzednich lat o 4%. Różnicę stanowi także struktura konsumpcji. O ile w Unii Europejskiej 60% stanowi mięso drobiowe o tyle w Polsce na pierwszym miejscu plasuje się mięso wieprzowe. Na drugim miejscu jest drób a daleko w tyle zostaje wołowina konsumowana tylko okazjonalnie. Zapewne do takich wyborów przyczyniają się ceny poszczególnych produktów. Mięso gorszej jakości jest zdecydowanie tańsze i łatwiejsze w przygotowaniu. Jednak według badań w podejmowaniu decyzji dietetyczny najważniejszą rolę odgrywają nawyki żywieniowe, a te według oceny naukowców potrzebują kilkunastu lat na zmiany.

Wielu światowych ekspertów, lekarzy, dietetyków oraz organizacji zajmujących się zdrowiem uważa, że zachęcanie do ograniczenia konsumpcji powinno natychmiast stać się priorytetem systemów ochrony zdrowia na całym świecie. W kalendarzach zdrowotnych pojawiają się międzynarodowe święta wegan i wegetarian, które mają edukować i uzmysławiać społeczeństwom jak ważna jest rozsądna konsumpcja mięsa. Jedną z inicjatyw jest VEGANUARY, czyli prowadzona od ponad 10 lat przez brytyjską organizację akcja zachęcająca do rezygnacji z jedzenia mięsa przez cały styczeń. Miesiąc, w którym składamy sobie wiele noworocznych obietnic dotyczących zmiany stylu życia, może być początkiem trwałej zmiany nawyków. W zamyśle organizatorów chodzi o uzmysłowienie konsumentom, że można i warto ograniczyć ilość mięsa w diecie a także, że można to zrobić bez uszczerbku dla zdrowia. Całkowite przejście na dietę wegetariańską wymaga odpowiedniej wiedzy i przygotowania. Dlatego też celem podejmowanych akcji edukacyjnych nie jest uczynienie wszystkich ludzi na świecie wegetarianami, ale uświadomienie wagi problemu. Eksperci potwierdzają, że białko mięsa jest pełnowartościowe i zawiera cały komplet aminokwasów potrzebnych do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania organizmu. Mięso jest również cennym źródłem żelaza i witaminy B12 wielu innych ważnych dla zdrowia składników. Niemniej należy też pamiętać, że obróbka termiczna powoduje powstawanie wielu związków kancerogennych. Warto także brać pod uwagę istnienie innych źródeł pełnowartościowego białka, witamin i minerałów. Są nimi rośliny strączkowe a zwłaszcza ich nasiona, mleko i jego przetwory oraz ryby, które mogą zastąpić lub uzupełnić mięso w diecie.

Według raportu „Jak odżywiają się Polacy” opublikowanego przez Kukuła Healthy Food w Polsce co dziesiąta osoba między 18 a 65 rokiem życia deklaruje, że jest na diecie wegetariańskiej bądź wegańskiej. Największą grupę wegetarian stanowią ludzie młodzi między 18 a 24 rokiem życia. We wszystkich analizach eksperci zgodnie podkreślają, że ograniczenie konsumpcji mięsa jest także konieczne z powodów ekologicznych i przeciwdziałania ocieplaniu klimatu. Produkcja mięsa oraz nabiału generuje co najmniej 14,5 proc. emisji gazów cieplarnianych na świecie, jest też głównym motorem wylesiania planety. Szczególnie niepokojące są emisje metanu, które według opinii ONZ do 2030 roku należy ograniczyć aż o 45 proc., aby powstrzymać pogłębiający się kryzys klimatyczny

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także