- Mam nadzieję, że dojdziemy z ministrem zdrowia Konstantym Radziwiłłem do porozumienia; jesteśmy w toku ciągłych konsultacji - powiedział PAP Jarosław Gowin.
Wicepremier przekonywał, że dzięki poprawką wprowadzonym w Sejmie uda się znaleźć kompromis w sprawie sieci szpitali. Jego zdaniem ryczałtowe finansowanie szpitali może rozleniwić szpitale. Gowin nie zgadza się również z gorszym traktowaniem prywatnych placówek ochrony zdrowia.
Na ostatnim posiedzeniu rząd przyjął projekt dotyczący sieci szpitali. Trafił on do obrad Sejmu. W następnym tygodniu na Sejmowej Komisji Zdrowia odbędzie się pierwsze czytanie projektu. Sieć szpitali będzie wprowadzona od października, a nie od lipca, jak wcześniej zapowiadało Ministerstwo Zdrowia. Przeciwko sieci szpitali był wicepremier Jarosław Gowin. - Oczywiście ma do tego prawo, natomiast nie podzielam jego obaw - mówiła premier Beata Szydło.
- Należy zrezygnować z proponowanej przez ministra zdrowia ustawy o sieci szpitali lub przeprowadzić pilotaż, by przetestować to rozwiązanie - tłumaczył wicepremier Jarosław Gowin. Tłumaczył również, że zgadza się z opinią Andrzeja Sośnierza, że ta reforma jest szkodliwa dla pacjentów. Przypomnijmy, że Sośnierz powiedział, że ustawa o sieci szpitali powinna trafić do kosza, bo na pewno nie poprawi sytuacji pacjentów.
Projekt ustawy krytykują przedsiębiorcy, lekarze, pacjenci, dyrektorzy szpitali.
Zgodnie z najnowszą wersją projektu ustawy w celu zakwalifikowania do sieci (poza szpitalami ogólnopolskimi) placówki medyczne będą musiały spełnić łącznie następujące warunki: udzielania świadczeń w ramach izby przyjęć albo szpitalnego oddziału ratunkowego na podstawie umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia przez okres co najmniej 2 ostatnich lat kalendarzowych oraz będą musiały posiadać konkretne oddziały wymienione w projekcie ustawy. Są to warunki, których nie spełni również wiele dobrze funkcjonujących szpitali publicznych. A to oznacza dla pacjentów leczonych przewlekle, że stracą możliwość leczenia w szpitalu któremu zaufali – prawo pacjenta do wyboru szpitala stanie się fikcją. Leczenie szpitalne będzie finansowe ryczałtowo, co oznacza, że szpitale nie będą miały pieniędzy na zapewnienie najlepszych warunków dla pacjenta.