Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie
Anna Rutz

Kobiety niepełnosprawne nie mają dostępu do właściwej opieki ginekologicznej

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 26 września 2018 15:10

Kobiety niepełnosprawne nie mają dostępu do właściwej opieki ginekologicznej
 - Obrazek nagłówka
- Choć mamy XXI wiek, to wciąż muszę podkreślać i udowadniać ludziom, że mam takie sama prawa jak osoba pełnosprawna - powiedziała w rozmowie z Medexpressem Anna Rutz, członkini Kongresu Osób z Niepełnosprawnościami.

Martyna Chmielewska: Jak Pani ocenia rekomendacje dla Polski Komitetu ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami?

Anna Rutz: Byłam bardzo wzruszona, gdy przeczytałam te rekomendacje. Nareszcie ktoś jasno i klarownie określił to, czego w Polsce nie ma, a być powinno. Mam tu na myśli m.in. to, że prawa kobiet z niepełnosprawnościami nie są kompleksowe. Przykładowo nie mają dostępu do właściwej opieki ginekologicznej. Będąc w Genewie, miałam poczucie, że wreszcie ktoś nas słucha i naprawdę interesuje się prawami osób z niepełnosprawnościami. Szkoda, że jest to organizacja międzynarodowa, a nie jakaś z naszych krajowych instytucji publicznych. Mam nadzieję, że zmieni się to po rekomendacjach ONZ.

M.Ch.: Które z tych rekomendacji są dla Pani najważniejsze?

A.R.: Uważam że najważniejsze rekomendacje dotyczą praw kobiet z niepełnosprawnościami. Tego faktycznie nie ma w Polsce. Jako przykład podam kobietę z niepełnosprawnością słuchu, która idzie do lekarza i nie ma możliwości skomunikowania się w języku migowym. Wtedy dziecko jest tłumaczem języka migowego dla matki albo ojca. Tak jak wspomniałam nie ma prawidłowej opieki ginekologicznej dla niepełnosprawnych kobiet. Kobieta, żeby znaleźć dobrego lekarza, który zgodzi się poprowadzić jej ciążę czy w ogóle jej zdrowie prokreacyjne, jest zdana na samą siebie. Najczęściej poszukuje informacji w internecie. Natomiast z perspektywy globalnej bardzo ważne jest to, żeby rekomendacje podkreślały aspekt niezależnego życia osób z niepełnosprawnościami. Chodzi o to, aby osoby te nie były umieszczane w zamkniętych instytucjach opiekuńczych np. w domach społecznych, tylko mogły żyć w społecznościach lokalnych z innymi mieszkańcami i mieszkankami. Według Komitetu ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami trzeba włączać te osoby do społeczności lokalnych. Jeśli organizujemy jakikolwiek festyn lokalny, to musi być on także dostępny dla osób z niepełnosprawnościami. Powinien być on organizowany w miejscu bez barier architektonicznych. Natomiast treści powinny być tłumaczone na język migowy. Są to szczegóły techniczne, które trzeba dopiąć na ostatni guzik. Z kolei same osoby z niepełnosprawnościami często być móc aktywnie uczestniczyć w życiu społecznym, potrzebują wsparcia asystenta, czy też specjalistycznego transportu przystosowanego do przewozu np. wózków elektrycznych.

M.Ch.: Z jakimi problemami się Pani boryka? Czego Pani najbardziej brakuje w systemie ochrony zdrowia?

A.R.: Największym problemem jest problem mentalności i braku świadomości społecznej na temat problemów osób z niepełnosprawnościami. Choć mamy XXI wiek, to wciąż muszę podkreślać i udowadniać ludziom, że mam takie sama prawa jak osoba pełnosprawna. Poruszam się na wózku, dlatego bardzo ważne są dla mnie adaptacje architektoniczne. Chciałabym zwrócić uwagę na to, że osoby z ograniczeniami też chcą uczestniczyć w życiu publicznym. Liczę, że w końcu nadejdzie czas, że nie będziemy musieli sygnalizować wszystkim dookoła, że mamy prawo pójść do pracy, do kina, czy do szkoły tyle że w formie zaadaptowanej do naszych potrzeb.

M.Ch.: Jak Pani ocenia szanse na wdrożenie w Polsce rekomendacji dla Polski Komitetu ONZ ds. Praw Osób z Niepełnosprawnościami?

A.R.: Jestem realistką. Wiem, że nie stanie się to od razu. Wiem, że będą pewne rekomendacje, z którymi nasza władza się nie zgodzi. Jako organizacje osób z niepełnosprawnościami będziemy upominać się o nasze prawa.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.