Upaństwowienie systemu przegłosowane przez posłów na komisji, a zaproponowane przez Ministerstwo Zdrowia, oznacza likwidację 71 podmiotów niepublicznych, które od ponad 12 lat codziennie rzetelnie wypełniają swoje obowiązki zapewniając poczucie bezpieczeństwa powierzonym naszej opiece pacjentom. Łącznie stanowimy ok. 9% systemu wpływając korzystnie na podnoszenie jakości wszystkich jednostek, także tych publicznych. Organizowane konkursy pozwalają Państwu na monitorowanie rzeczywistych kosztów, niezbędnych do właściwego zapewnienia wysokiej jakości. Kontrole przeprowadzone przez uprawnione urzędy państwowe, w tym Najwyższą Izbę Kontroli nie pozostawiają wątpliwości, że dobrze wywiązujemy się ze swoich obowiązków.
Z niedowierzaniem przyjęliśmy treść oświadczenia opublikowanego na stronie Ministerstwa Zdrowia w dniu 5 lutego br., w którym wskazano uzasadnienie dla decyzji likwidującej firmę będącą dzisiaj miejscem pracy dla ponad 3500 osób. „Dzięki temu, że zadania z zakresu ratownictwa medycznego będą realizowały podmioty z większościowym udziałem kapitału publicznego, nie będzie sytuacji, w której jakikolwiek podmiot leczniczy realizujący te świadczenia odmówi zawarcia umowy z płatnikiem.”
Nigdy w całej historii obecności na polskim rynku Falck nie odmówił podpisania proponowanej umowy. Co więcej, 4 razy pomagaliśmy Państwu Polskiemu wykonując prace wykraczające poza nasze umowne zobowiązania. W czasie strajków naszych kolegów z jednostek publicznych nasze załogi gwarantowały bezpieczeństwo pacjentów. Kto zapewni taką pomoc w czasie przyszłych strajków upaństwowionych jednostek? Na posiedzeniu komisji nie usłyszeliśmy żadnych innych argumentów na rzecz upaństwowienia. Co więcej, przedstawiciel Ministerstwa Zdrowia przyznał, że nie ma danych wskazujących na gorszą jakość jednostek niepublicznych czy jakichkolwiek naruszeń prawa.
Szanujemy prawo Ministra Zdrowia do kształtowania ładu organizacyjnego mającego zapewniać bezpieczeństwo zdrowotne Polek i Polaków. Jako obywatele Rzeczpospolitej oczekujemy jednak od władz uczciwej debaty i prawdziwych informacji na temat naszej działalności, zwłaszcza tych wpływających na ostateczne decyzje.
Nie ma wątpliwości, że trwający proces legislacyjny jest prowadzony w sposób nietransparentny, a jego skutki narażają nas, jako obywateli, nie tylko na utratę miejsca pracy, ale także na ponoszenie kosztów odszkodowania, jakie przyjdzie zapłacić Polsce w związku z naruszeniem Umowy między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej, a Rządem Królestwa Danii w sprawie popierania i wzajemnej ochrony inwestycji, podpisanej w Kopenhadze w dniu 1 maja 1990 r. (Dz. U. z 1992 Nr 28 Poz. 122.).
Warto podkreślić – umowa ta wciąż obowiązuje i będzie podstawą skutecznego roszczenia Falcka w sporze z polskim rządem. Opinie prawników firmy są w tej kwestii zgodne z opiniami prawników MSZ zawartymi w opiniach ukrywanych przed pozostałymi członkami obecnego rządu przez urzędników Ministerstwa Zdrowia.
„Pozostałe służby ratownicze (Państwowa Straż Pożarna i Policja) są instytucjami o charakterze publicznym, a ich działalność jest gwarantowana przez państwo. Ratownictwo medyczne na tle tych służb stanowi wyjątek – co wymaga naprawy.” Pytanie, dlaczego więc Minister Zdrowia nie proponuje zmian, które uczynią z Ratownictwa Medycznego służbę? Odpowiedź jest prosta – ograniczenia budżetowe. W tym samym czasie budżet państwa narażany jest na straty związane z nieuchronnym arbitrażem i kosztami odszkodowań. Konieczne będą także duże nakłady na odtwarzanie infrastruktury likwidowanych podmiotów niepublicznych. Sam Falck Medycyna posiada 110 ambulansów w systemie oraz 66 stacji na terenie 10 województw. Dziwią deklaracje Ministerstwa, że jednostki publiczne mają 11 miesięcy czasu na przygotowanie się do nowej regulacji, a jednocześnie, że nie przewidziano dodatkowych środków na zakup ambulansów. Zgodnie z informacjami z posiedzenia komisji jednostki niepubliczne dysponują łącznie 135 ambulansami, które będzie trzeba zastąpić nowo zakupionymi przez jednostki publiczne.
Ministerstwo Zdrowia twierdzi - „Po wprowadzeniu projektowanych zmian dla podmiotów niepublicznych pozostałaby możliwość prowadzenia działalności w pozostałych zakresach świadczeń zdrowotnych m. in. podstawowej i specjalistycznej opiece zdrowotnej, nocnej i świątecznej opiece zwrotnej, transporcie sanitarnym. W tych obszarach firma Falck jest obecna na rynku świadczeń zdrowotnych w Polsce.” To prawda, jesteśmy obecni na wskazanych rynkach. Ale wyrzucenie nas z rynku ratowniczego będzie miało negatywny wpływ na całą firmę i odbije się negatywnie na ilości zatrudnionych osób.
Apelujemy do Parlamentarzystów – zatrzymajcie ten projekt!
Pozwólcie nam nadal wykonywać naszą pracę z korzyścią dla polskich pacjentów, z korzyścią dla Państwowego Ratownictwa Medycznego. Polski system ochrony zdrowia ma szereg palących problemów, których rozwiązanie wymaga sił i środków. Nie ma powodu, by część z nich przeznaczać na odtwarzanie tego co dzisiaj dobrze działa dzięki 71 podmiotom niepublicznym obecnym w ramach kontrolowanego przez państwowo Ratownictwa Medycznego. Obecny etap prac legislacyjnych pozwala wciąż na dokonanie niezbędnych korekt w taki sposób, by zapewnić osiągnięcie celów Ministerstwa Zdrowia w zakresie kontroli systemu, bez naruszania międzynarodowych zobowiązań Polski, a nam zachować nasze miejsca pracy.
Wojciech Jóźwiak
FALCK Medycyna