Subskrybuj
Logo małe
Szukaj
banner

PPOZ: Nosisz maskę pod nosem? Wciągasz wirusy jak odkurzacz!

MedExpress Team

Medexpress

Opublikowano 8 marca 2021 15:15

PPOZ: Nosisz maskę pod nosem? Wciągasz wirusy jak odkurzacz! - Obrazek nagłówka

– Z niepokojem obserwujemy lekkomyślność i niechlujność przy zasłanianiu ust i nosa. Niestosowanie lub nieprawidłowe stosowanie środków ochrony osobistej pogarsza i tak już skrajnie trudną sytuację epidemiczną w naszym kraju! – komentuje Bożena Janicka, prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia.

Wzrost zachorowań, większa liczba zgonów, kolejne zajęte łóżka COVID-owe… W obawie przed eskalacją pandemii polski rząd sprecyzował zasady dotyczące zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych, które w największym skrócie oznaczają zakaz stosowania przyłbic i szali.

…– Wprawdzie większość osób z dużą odpowiedzialnością podchodzi do obostrzeń, nie brakuje jednak i takich, które zalecenia epidemiczne traktują jako zło konieczne. Przykład? Maska pod nosem! Taki obraz często obserwujemy u osób starszych, które tłumaczą, że tak łatwiej im oddychać! Może i łatwiej, ale w momencie kiedy pacjent oddycha przez nos, sprawia, że wszystko co jest na masce wciąga do płuc! To działa jak odkurzacz – ostrzega Bożena Janicka.

Ale nawet gdy maska prawidłowo zasłania nos i usta, nierzadko jest wielkim siedliskiem zarazków. Tak się dzieje, gdy „jednorazówka chirurgiczna” używana jest wielokrotnie, albo przez wiele godzin, a uszyta z materiału nie trafia natychmiast po zdjęciu do pralki.

… – Maska chirurgiczna może być noszona od 2 do 4 godzin. Jest to sprzęt jednorazowy, którego się nie pierze, nie odkaża, nie czyści, a po zdjęciu zaraz się wyrzuca. Również maska z filtrem typu FFP2 (którą pacjenci chętnie stosują), po całym dniu nadaje się tylko do utylizacji. Jeśli nadal korzystamy z własnych maseczek „materiałowych”, to po zdjęciu wkładamy je do woreczków foliowych, a następnie pierzemy. Po wyschnięciu powinny zostać wyprasowane. Pamiętajmy – wirus ginie w praniu z detergentami i w temperaturze około 60 stopni. Przerażające jest, kiedy pacjenci przyznają, że noszą jedną maskę od samego początku i jeszcze jej nie prali! – alarmują lekarze PPOZ.

Dlaczego tak niebezpieczny jest szal, komin, albo apaszka?

… – Nie chodzi o nieskuteczność ochrony, ale o to, że chusty nie są prane codziennie. Zazwyczaj zakładamy je nazajutrz. A przecież – jak wiadomo – koronawirus przez wiele dni potrafi bytować na materiałach – wyjaśnia Bożena Janicka.

Wprawdzie obowiązek zasłaniania ust i nosa nie dotyczy małych dzieci, lekarze PPOZ rekomendują zakładanie je również najmłodszym. Dlaczego?

… – Dzieci nie są w grupie, w której notowana jest największa zachorowalność, jednak właśnie wśród najmłodszych rośnie liczba ciężkich powikłań COVID-owych (PIMS – zespół pocovidowy u dzieci). Rozpoznawane są zespoły bardzo ciężkich, wielonarządowych uszkodzeń. Dlatego apelujemy do rodziców i opiekunów, aby – nie czekając na odgórne nakazy i zakazy – sami chronili własne dzieci. Wychodząc z domu, zakładając sami maseczkę, załóżmy ją również na „małą buźkę”. Taki 2-, 3-latek z pewnością się na to zgodzi, obserwując rodziców w maseczkach, a przy okazji swojego… „zamaskowanego” misia – podkreślają lekarze PPOZ i apelują, aby nie zabierać dzieci na spacery do sklepów, galerii handlowych, czyli do miejsc, w których istnieje największe ryzyko zakażenia.

Źródło: PPOZ

Podobne artykuły

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie o pracę za darmo

Lub znajdź wyjątkowe miejsce pracy!

Zobacz także

Małgorzata Solecka
Felieton Małgorzata Solecka

Prezydent ma rację, choć intencje nie do końca czyste

28 kwietnia 2025
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Składka zdrowotna w rękach posłów

3 kwietnia 2025
iStock-1366365996
4 marca 2025