W swoim wystąpieniu powiedziała, że jednym z priorytetów Unii Europejskiej jest przyspieszenie tempa globalnych szczepień. Zwróciła również uwagę na ogromne różnice w ilości zaszczepionych osób między krajami.
„Naszym pierwszym i najpilniejszym priorytetem jest przyspieszenie globalnych szczepień. Rozbieżność w szczepieniach między krajami rozwiniętymi a rozwijającymi jest wielkim problemem geopolitycznym” – powiedziała Ursula Von der Leyen.
Obietnica pojawia się w momencie, gdy Bruksela znalazła pod ostrzałem, ponieważ dostarczyła tylko niewielką część całkowitych dawek, które obiecała. Szacuje się, że UE wysłała do tej pory tylko 20 milionów dawek, czyli 8 procent z 250 milionów dawek, które były obiecane.
We wtorek dyrektor generalny Światowej Organizacji Zdrowia Tedros Adhanom Ghebreyesus wezwał kraje do „natychmiastowego” wypełnienia ich zobowiązań dotyczących podziału dawek, wskazując na fakt, że zaledwie dwa procent wszystkich dawek szczepionek podawanych na całym świecie zostało wysłanych do Afryki.
Przypomnijmy, że początkowo UE przeznaczyła 200 milionów dawek do końca roku, szybko ta liczba wzrosła do 250 milionów. Najnowsze zobowiązanie zwiększa obiecaną przez UE sumę do około 450 milionów dawek.
Produkcja szczepionek stale rośnie przez cały rok. Według szacuników Międzynarodowej Federacji Producentów i Stowarzyszeń Farmaceutycznych miesięczna produkcja osiągnęła 1,5 miliarda dawek. Prognozy firmy analitycznej Airfinity pokazują, że Stany Zjednoczone oraz Europa, mogą mieć do końca roku nawet 1,2 miliarda niepotrzebnych dawek szczepionek, podczas gdy reszta świata pozostaje w tyle.
Źródło: Politico, WHO
