Czy według Pana obserwacji w ostatnich latach wzmogło się zjawisko podrzucania osób starszych przez rodziny do szpitali?
W ostatnich dniach do biura RPP wpłynął sygnał, że w Piekarach Śląskich liczba osób starszych przyjmowanych do szpitala wzrosła o 50 proc. Starsi lekarze, którzy pamiętają jeszcze system sprzed kilkunastu lat twierdzą, że na święta raczej pustoszały oddziały. Dziś jest na odwrót. Oddziały internistyczne to miejsca, gdzie są zwożeni seniorzy, często bez medycznych wskazań. Prowadzimy kampanię "Wspólne święta", aby uwrażliwić rodziny na ten problem. Chcemy zachęcić je do spędzania świąt razem z dziadkami.
Czy zjawisko pozostawiania osób starszych na święta można porównać do przemocy wobec starszych osób?
Zjawisko pozostawiania osób starszych na święta w szpitalu jest szokujące. Przedstawiciel praw pacjenta powiedział, że da się to porównać do przemocy wobec starszych osób.
Nagła zmiana otoczenia, narażenie osoby na zakażenia wewnątrzszpitalne to przemoc emocjonalna. Przeraża nas skala tego zjawiska. W tym roku rozpoczęliśmy kolejną kampanię „Wspólne święta”. Za jej pośrednictwem chcemy poruszyć aspekt emocjonalny, empatyczny. Nawiązując do naszej kampanii „Narodowy Kryzys Zdrowia”, dążymy do tego, aby decydenci podjęli działania ws. opieki geriatrycznej. Opiekunowie starszych osób oddają krewnych na święta do szpitala, bo chcą odpocząć Z roku na rok ta sytuacja się pogarsza. Opiekunowie nie widzą możliwości uzyskania pomocy. Jest to bardzo trudny temat.
Jakie zmiany powinni wprowadzić decydenci?
Opieka wytchnieniowa, dzienne domy opieki medycznej na obszarze Stołecznego Miasta Warszawy zaczynają być propagowane. Niestety w placówkach ciągle jest za mało miejsc. Pomoc opiekuna nad osobą starszą to praca przez 24 godziny na dobę. Opiekunowie nie dbają o siebie. Nie mają czasu, żeby odpocząć np. pójść do fryzjera, zająć się swoimi sprawami.
Święta to wyjątkowy okres dla każdej osoby. Jak zachęciłby Pan rodziny, aby nie pozostawiały swoich bliskich w szpitalu?
Musimy zdać sobie sprawę z tego, że każdy z nas będzie stary. Opiekujemy się naszymi dziećmi. Chcemy, aby one na stare lata odpłaciły nam tym samym. Kierowałbym się zasadą „Nie rób drugiemu tego, co tobie niemiłe”.
