OZZL zaapelował do ministra zdrowia o podjęcie działań mających na celu taką zmianę przepisów regulujących funkcjonowanie transportu sanitarnego, która spowoduje, że nie będzie dochodziło do sytuacji polegających na niemożności skorzystania z transportu karetkami pogotowia ratunkowego chorych szpitalnych wymagających nagłego przewozu sanitarnego.
W odpowiedzi wiceminister Marek Tombarkiewicz przypomniał, że zgodnie z ustawą o PRM zadaniem zespołów ratownictwa medycznego jest podejmowanie medycznych czynności ratunkowych w warunkach pozaszpitalnych. Ustawa nie dopuszcza wykonywania czynności medycznych ratunkowych przez zespoły ratownictwa medycznego na terenie szpitala. Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym - osobie, która przebywając na terenie szpitala znalazła się w stanie nagłego zagrożenia zdrowotnego, niezbędnych świadczeń opieki zdrowotnej powinien udzielić ten szpital, w którym aktualnie przebywa świadczeniobiorca, włącznie z zapewnieniem transportu sanitarnego.
Jednak w związku z sygnałami dotyczącymi braku możliwości udzielenia właściwej pomocy osobom w stanie zagrożenia życia, przebywających w szpitalach jednoprofilowych, w ramach procedowanej tzw. dużej nowelizacji ustawy o PRM, przygotowany został zapis, który wprowadza taką możliwość "jeżeli nie jest dostępny inny, odpowiedni środek transportu sanitarnego, a stan zdrowia pacjenta wymaga niezwłocznego transportu sanitarnego". W przypadku stwierdzenia braku zasadności transportu NFZ może nałożyć na szpital, z którego transportowano pacjenta, karę w wysokości 50 proc. ryczałtu.
Źródło: OZZL
