Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Marek Tomków: Inspekcja farmaceutyczna wymaga dofinansowania i wzmocnienia kadrowego

MedExpress Team

Iwona Schymalla

Opublikowano 3 lipca 2018 09:02

Marek Tomków: Inspekcja farmaceutyczna wymaga dofinansowania i wzmocnienia kadrowego - Obrazek nagłówka
- Raport NIK pokazał, że ogromny, ponad 300 miliardowy rynek, na poziomie hurtowym nadzorowały przez kilka lat zaledwie trzy osoby. Jeśli teraz jest ich sześć czy dziewięć, to i tak jest ich za mało. - mówi Marek Tomków, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Resort sprawiedliwości przygotował projekt tzw. ustawy antywywozowej, który trafił już do konsultacji. Czy w Państwa opinii to projekt dobry, czy może czegoś w nim brakuje? Czy rzeczywiście może ukrócić proceder wywozu leków za granicę Polski?

Ten projekt to, jak ktoś policzył, jedenasta próba uregulowania tego problemu, ale tym razem Ministerstwo Zdrowia poszło w ostry projekt. Nie rozmawiamy już o nieuczciwych przedsiębiorcach tylko o zorganizowanych grupach przestępczych. Kilka tygodni temu nastąpiło zatrzymanie siedmiu osób zajmujących się wywozem leków na dużą skalę – zostało wywiezione 100 mln, ale mówi się, że to nie jest jeszcze maksymalna skala. Ten projekt, w odróżnieniu od innych, które np. zakładały kary administracyjne, mówi wprost o karze pozbawienia wolności. W najsroższym wymiarze mówi się nawet o 10 latach pozbawienia wolności (dla dużych kwot i zorganizowanych grup). W kontekście skali wywozu leków takie kary wydają się racjonalne.

W tym projekcie inspekcja farmaceutyczna otrzymuje szersze uprawnienia kontrolne. Ma prawo zażądać pomocy wszystkich innych służb, a te mają obowiązek tej pomocy udzielić. To bardzo ważne dlatego, że sama inspekcja farmaceutyczna to urząd, a urzędnicy nie powinni chodzić z bronią, czy o godz. 6 rano pukać do drzwi i je wyważać. Od tego są inne służby.

Wspomniał Pan o inspekcji farmaceutycznej. Wiem, że był Pan przez 5 lat wojewódzkim inspektorem farmaceutycznym, więc ma Pan ogromne doświadczenie w tej dziedzinie. Projekt ustawy antywywozowej wzmacnia inspekcję farmaceutyczną. Czy Pana zdaniem wzmacnia wystarczająco?

Ten projekt wzmacnia inspekcję farmaceutyczną ustawowo, daje szersze uprawnienia. Natomiast inspekcja potrzebuje również dofinansowania i kadry - stu kilkudziesięciu inspektorów, na tak ogromnym rynku to zdecydowanie za mało. Raport NIK pokazał, że ogromny, ponad 300 miliardowy rynek, na poziomie hurtowym nadzorowały przez kilka lat zaledwie trzy osoby. Jeśli teraz jest ich sześć czy dziewięć, to i tak jest ich za mało. Mamy 600 hurtowni i 15 000 aptek. Do tego jest gigantyczny, liczący ponad kilkaset tysięcy podmiotów rynek pozaapteczny: stacje benzynowe, supermarkety, kina, bary, restauracje, wszystkie te podmioty są pod nadzorem inspekcji farmaceutycznej, ale tych miejsc nie ma kto nadzorować. Dołączmy do tego całą sprzedaż internetową i fałszowanie leków. Ilość problemów jest ogromna.

Czyli brakuje ludzi, którzy wykonywaliby nadzór.

A to muszą być farmaceuci z co najmniej kilkuletnim doświadczeniem.

Co należy zrobić, by takie osoby się znalazły?

Należy przede wszystkim rozważyć, prócz samego dofinansowania, wzmocnienie ustawowe tej inspekcji, zatrudnienie osób biegłych w innych dziedzinach niż farmacja, takich jak informatyków, radców prawnych, specjalistów od prawa związanego z ekonomią, czy finansami takich jak biegli księgowi, ponieważ bardzo często nielegalny obrót w aptece wiąże się z podwójną księgowością. Inspekcja w ostatnim czasie zawiązuje umowy o współpracę z Inspekcją Transportu Drogowego, która nadzoruje transport tych leków (w tej chwili już ustawowo) oraz z urzędami skarbowymi i inspekcją skarbową, gdzie nadzorowane są faktury.

Ostatnio słyszymy w mediach, o procederze fałszowania leków. Czy rzeczywiście jest takie zagrożenie, że idąc do apteki, możemy dostać sfałszowany lek?

Nie ma problemów, jeśli chodzi o fałszywki w aptece. Pokazują to badania przeprowadzone przez inspekcję farmaceutyczną czy Instytut Leków. Zresztą w tej chwili wprowadzane są kolejne systemy weryfikacji, czyli tzw. serializacja, właściwie każdy lek będzie miał swój właściwy kod. Myślę, że doniesienia medialne są troszeczkę przesadzone, jeśli chodzi o fałszywki w aptece. Nie znajduje to potwierdzenia w badaniach. Natomiast bezwzględnie mamy do czynienia z ogromną ilością leków fałszowanych, chociażby w Internecie.

A z kupna leków przez Internet korzystamy chętnie...

Oczywiście. I mówimy nie tylko o lekach popularnych jak np. na potencję czy odchudzanie, ale także o drogich lekach stosowanych chociażby w terapiach rzadkich u dzieci. W internecie można dostać te leki troszeczkę taniej.

Jak ograniczyć ten proceder?

Przede wszystkim musi być świadomość ludzi. Powinniśmy byś ostrożni, gdy widzimy na jakiejś aukcji internetowej lek na receptę sprzedawany bez recepty. Czy lek wart kilka czy kilkanaście tysięcy złotych, którego cenę negocjuje państwo, nagle ktoś próbuje sprzedać taniej o 20 czy 30 proc. przez jakiś zagraniczny serwer. To powinno także dawać do myślenia.

Pisaliśmy w Medexpress.pl o pracach nad ustawą o zawodzie farmaceuty. W pewnym momencie te prace się zatrzymały. Na jakim jesteśmy etapie i dlaczego ważne jest, aby ta ustawa w ogóle powstała? Co będzie ona regulować?

Ta ustawa jest bazową dotyczącą zawodu farmaceuty. Pierwszym krokiem było wprowadzenie „apteki dla aptekarza”. Teraz powinna wejść w życie ustawa o zawodzie, ponieważ bardzo wyraźnie określa ona rolę farmaceuty w systemie ochrony zdrowia. Jesteśmy głęboko przekonani, że nie ma możliwości naprawy systemu ochrony zdrowia w Polsce bez udziału farmaceutów. To jest 15 tys. aptek i ponad 30 tys. farmaceutów łącznie z zatrudnionymi gdzie indziej niż w aptekach. Jest to potencjał, który trzeba po prostu wykorzystać. Ustawa dodaje też mnóstwo szczegółów np. w jaki sposób przeglądać leki i interpretować oraz tworzyć dokumentację pacjenta. Mnóstwo formalnych rzeczy, które wcześniej nie istniały. Prace nad ustawą nie zostały zawieszone ani przerwane. W pracach zespołu z ramienia NRA uczestniczył prezes. Odbywały się też dyskusje chociażby z zespołem akademickim, dotyczące obowiązku posiadania specjalizacji. Wydaje się, że kompromis został już osiągnięty, lub niedługo będzie, i projekt będzie gotowy do procedowania. To czekało 25 lat i będzie to bardzo ważny moment również dla nas.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także