Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Izby lekarskie czekają na młodych

MedExpress Team

Halina Pilonis

Opublikowano 29 maja 2017 11:07

Izby lekarskie czekają na młodych - Obrazek nagłówka
Fot. MedExpress TV
– Praca w samorządzie lekarskim przynosi mniej satysfakcji niż ta w praktyce lekarskiej. Kiedy wiemy, co choremu dolega i jak go leczyć, zwykle możemy mu pomóc i czujemy zadowolenie. Trafna diagnoza oraz znajomość terapii systemu ochrony zdrowia wcale nie znaczą, że uda się nam kogoś do tego przekonać – mówi prof. Romuald Krajewski wiceprezes Naczelnej Rady Lekarskiej.

– Zbliżają się kolejne wybory do samorządu lekarskiego. To dobry czas na spojrzenie w przeszłość i zrobienie rachunku sumienia. Co się udało w dobiegającej końca kadencji?

 

– Znacznie rozszerzyliśmy bezpłatną ofertę szkoleniową w ramach doskonalenia zawodowego. Udało się też przeprowadzić wiele kursów w ramach kształcenia specjalizacyjnego oraz szkolenia dotyczące funkcjonowania systemu opieki zdrowotnej i komunikacji z pacjentem dla dużej grupy młodych lekarzy. Ważnym osiągnięciem było pomyślne zakończenie sporu dotyczącego homeopatii. Dziś nie ma już wątpliwości, że samorząd może wypowiadać się w kwestii tego, co jest medycyną opartą na solidnej wiedzy, a co nie jest. Istotną sprawą był też wyrok Trybunału Konstytucyjnego dotyczący klauzuli sumienia. Lekarze mogą korzystać z podstawowej swobody wszystkich obywateli, jaką jest postępowanie w ramach obowiązującego prawa, zgodnie ze swoimi przekonaniami. W tak dużym kraju jak nasz może się to odbywać bez szkody dla pacjentów, jeżeli odpowiedzialni za organizację systemu zapewnią dostęp do gwarantowanych i zgodnych z prawem świadczeń. Osiągnęliśmy porozumienie z resortem zdrowia w kwestii zwrotu kosztów zadań przejętych od administracji państwowej, a więc prowadzenia rejestrów i odpowiedzialności zawodowej. Wcześniej refundacja tych kosztów była ograniczona i pokrywała zaledwie jedną trzecią ponoszonych wydatków, a resztę lekarze pokrywali sami ze swoich składek. Ogólnie, izby lekarskie w całej Polsce coraz lepiej prowadzą bardzo liczne działania wspierające swoich członków. Udaje się zrobić bardzo dużo.

– Czego nie udało się załatwić?

– Około jedna trzecia lekarzy jest niezadowolona z warunków wykonywania zawodu. Biurokracji zamiast coraz mniej, jest coraz więcej i w zasadzie nikt nie wie, jak z nią walczyć. Ciągle nie udaje się uzyskać gwarancji godnego wynagradzania, zwłaszcza lekarzy na stażu i w czasie specjalizacji. Czekamy na ułatwienia w realizacji doskonalenia zawodowego. Wciąż bez skutku walczymy, aby sprawy ochrony zdrowia nie były przedmiotem politycznych rozgrywek i obiecanek.

– Czy to, że na czele resortu zdrowia stoi były szef samorządu lekarskiego ułatwia wam dialog z ministerstwem?

– Dyskusja o większości spraw jest dużo bardziej merytoryczna i rzeczowa. Jednak sam sposób prowadzenia dyskusji nie rozwiązuje problemów. Porażką ministra Radziwiłła jest z pewnością niemożność spełnienia obietnic zwiększenia nakładów na służbę zdrowia i wszystko wskazuje na to, że nic w tej kwestii szybko się nie zmieni. Dyskusja na ten temat staje się więc coraz bardziej gorzka. Na szczęście, już tylko nieliczni mówią, że „pieniędzy w systemie jest wystarczająco dużo, ale są marnotrawione i w związku z tym trzeba uszczelniać system”. To jakiś sukces. Problem jednak polega na tym, że zwiększenie nakładów do 6% PKB to pilne zadanie na dziś. Za 10 lat w związku ze starzeniem się społeczeństwa, wzrostem zachorowań na nowotwory i rozwojem medycyny będzie to stanowczo za mało.

– A co z młodymi lekarzami. Czy ich sytuację udało się poprawić?

– Myślę, że osiągnęli sukces, na który razem pracowaliśmy. A mianowicie nagłośnili swoje problemy. Są widoczni i dzięki temu o konieczności poprawy warunków ich pracy oraz kształcenia mówi się coraz więcej. Chyba nikt potrzeby zmian nie neguje. Jest tu mnóstwo spraw do załatwienia, oczywistości nie zawsze stają się rzeczywistością, ale pierwszy – bardzo ważny – krok został zrobiony.

– A kwestie ujawniania pytań Lekarskiego Egzaminu Końcowego?

– Nie widzimy w ogóle powodu, aby ich nie udostępniać i cała ta awantura jest niepotrzebna. Doświadczenia innych krajów pokazują, że dostępność pytań niewiele zmienia poza wiedzą, jaki będzie rodzaj pytań i poziom trudności. Przecież i tak materiału umożliwiającego poprawne odpowiedzi na te pytania trzeba się nauczyć.

– Czy nie sądzi Pan, że we władzach izb lekarskich powinno być więcej przedstawicieli młodych lekarzy?

– Bardzo chcemy, aby angażowali się w działania samorządu. Pracy jest mnóstwo, a wśród aktywnych osób coraz bardziej widoczna staje się luka pokoleniowa. Nasze władze zmieniają się kadencyjnie i zasady dla każdego członka izby są takie same. Musi zostać wybrany. Bardzo zachęcam młodych lekarzy, aby podejmowali pracę w samorządzie i startowali w wyborach do izb lekarskich. Czasem trzeba pogodzić się z tym, że koledzy i koleżanki, z którymi pracujemy, nie chcą na nas głosować, ale zwykle jeżeli ktoś ma rozsądne pomysły, propozycje, jak je zrealizować zgodnie z uprawnieniami samorządu i chce poświęcić dla środowiska swój czas, zostanie doceniony. Dlatego apeluję do młodszych koleżanek i kolegów: od was już wkrótce będzie zależało, jaki będzie nasz samorząd, jaka będzie opinia społeczeństwa o lekarzach, więc zaczynając od waszych miejsc pracy, startujcie w wyborach, bądźcie delegatami, kandydujcie do organów samorządu.

– Co może najbardziej zaskoczyć młodych lekarzy, którzy zdecydują się na pracę w samorządzie?

– To, że gdy nawet wie się, jak rozwiązać problem i ma się „świętą rację” wcale nie znaczy, iż ktoś będzie nas słuchał. To frustruje. Praca w samorządzie lekarskim przynosi znacznie mniej satysfakcji niż ta w praktyce lekarskiej. Kiedy wiemy, co choremu dolega i jak go wyleczyć, zwykle możemy mu pomóc i czujemy zadowolenie. Trafna diagnoza oraz znajomość terapii systemu ochrony zdrowia wcale nie znaczą, że uda się nam kogoś do tego przekonać.

Cały wywiad w czasopiśmie "Służba Zdrowia".

Podobne artykuły

Romuald Krajewski
#ProtestMedyków

Krajewski: Postulaty rezydentów są słuszne

9 października 2017
romuald krajewski
5 sierpnia 2017
Romuald Krajewski
Pozytywnie zaszczepieni

Kary dla lekarzy

21 lipca 2017
Romuald Krajewski
31 maja 2017
romuald krajewski
28 kwietnia 2017

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także