Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Noble se obliż

MedExpress Team

Jacek Caba

Opublikowano 12 października 2013 15:05

Noble se obliż - Obrazek nagłówka
Rozdają Noble. Z medycyny i nie tylko. Kolejni badacze dostępują zaszczytów naukowego szlachectwa. Noblesse oblige? No, jak się okazuje - nie wszystkich. My możemy Noble, jak te zakazane cukierki - polizać... przez szybę.

Rozdają Noble. Z medycyny i nie tylko.

Kolejni badacze dostępują zaszczytów naukowego szlachectwa.

Noblesse oblige? No, jak się okazuje - nie wszystkich.

My możemy Noble, jak te zakazane cukierki - polizać... przez szybę.

To dobry moment, żeby się zastanowić, dlaczego jedynym przedstawicielem 40-milionowej populacji, który, na przestrzeni całej historii zyskał naukowe uznanie Królewskiej Akademii była Maria Skłodowska - Curie, przez wielu uważana za Francuzkę ( wszak badania prowadziła z mężem, tejże nacji przedstawicielem ). Obrońcy patriotycznych idei zakrzykną zaraz, że przecież Miłosz, Szymborska, Wałęsa!!! Oczywiście - nie mam zamiaru odmawiać Wybitnym Polakom, Światłym Jednostkom Naszego Narodu ich osiągnięć i za te osiągnięcia uznania. Ale literat czy polityk, to po prostu samotny geniusz, któremu do osiągnięcia szczytów potrzebna tylko własna głowa i wielki hart ducha. On nie potrzebuje żandego systemu, żeby pisać wspaniałe wiersze lub powieści, a nawet, jako polityk, czasem systemy obala.

Nagród w dziedzinach naukowych nie przyznaje się samotnym geniuszom, tylko badaczom będącym wytworami środowisk naukowych w swoich krajach. To trochę tak, jak dziesięć lat temu w skokach narciarskich - Małysz bił wszystkich na głowę, bo był samorodnym, przeogromnym talentem, jaki rodzi się raz na sto lat, kolejnemu zaś z naszych reprezentantów problemy sprawiało zakwalifikowanie się do pierwszej pięćdziesiątki poważnych zawodów. Niemcy czy Norwegowie zaś, co prawda z Małyszem często przegrywali, ale w każdych zawodach po kilku z nich plasowało sie w czołówce.

Dlaczego? Bo może akurat nie mieli geniusza, ale mieli SYSTEM.

System, czyli "maszynę" środowiskową, która z uzdolnionego dziecka robi wielkiego i nagradzanego sportowca, artystę czy... naukowca. Bo w obecnych czasach nagrody i splendory nie są już zarezerwowane dla geniuszy, tylko dla profesjonalistów na najwyższym, światowym poziomie. Nagrody Grammy nie otrzymuje Wolfgang Amadeusz Mozart, a do Nagrody Nobla z dziedziny medycyny nie jest konieczne wynalezienie panaceum. Trzeba po prostu być dobrym.

Najlepszym.

I tyle. wystarczy.

Dlaczego Polacy nie potrafią być najlepszymi?

Oczywiście,  natychmiast znajdziemy litanię usprawiedliwień, w której na czoło wysuną się niezmiennie te same od lat argumenty: komunizm, brak kasy, rozbiory, Hitler, Rosja, Niemcy, Krzyżacy, Szwedzi, Turcy...

Wszyscy... tylko nie MY SAMI.

A chyba jednak musi być jakiś wspólny mianownik tego, że najlepsza polska wyższa uczelnia plasuje się w światowym rankingu jeszcze niżej niż piłkarska reprezentacja. Wszyscy narzekamy na tę drugą, ale ona jest przynajmniej w pierwszej setce, a UW czy Jagiellonka nawet do trzeciej nie są w stanie wskoczyć.

Jasne, w Ameryce jest kasa to jest i Harvard i Columbia i Stanford. Jakież to proste. Ale jak słysze takie tłumaczenia, to natychmiast przypomina mi się zdanie wygłaszane często przez moją babcię, nieboszczkę ( świeć Panie nad jej duszą ). Ta Zacna Niewiasta zwykła mawiać: "Dlaczegoś biedny? - boś głupi. A dlaczegoś głupi? - boś biedny."

Święta racja Babciu!

Żeby przerwać błedne koło chorobowe biedy i głupoty należy w sposób bardzo zdecydowany określić priorytety. A potem zabrać sie do ich realizacji. Ciężko, mozolnie, dzień po dniu.

I to właśnie potrafią robić Niemcy i Norwegowie, a nam niestety idzie jak krew z nosa.

Jeżeli chcemy zwiększyć jakość intelektualną naszego społeczeństwa i za kilkanaście lat doczekać się Nobla za coś innego niż poezję - musimy POSTAWIĆ NA INTELEKT!!!

Nie oznacza to tylko i wyłącznie zwiększenia wydatków na szkolnictwo czy naukę - to nie da żadnych efektów bez zasadniczych zmian w mentalności.

INTELEKT TRZEBA PROMOWAĆ!!!

Zamiast promować idiotów, półgłówków i celebrytów nie potrafiących często sklecić poprawnego zdania po polsku. Natalia Siwiec nie jest wymarzoną kandydatką do Nobla - im wcześniej zdamy sobie z tego sprawę tym lepiej. Musi wreszcie do nas dotrzeć, że podstawą sukcesów w różnych dziedzinach życia, w dwudziestym pierwszym wieku nie są jednostki ( one są tylko ukoronowaniem dzieła ), a systemy w których konkretne środowiska z tymi dziedzinami związane mogą się rozwijać i na codzień pracować. Nasz wiek, to nie jest czas patriotycznych zrywów tylko budowania sukcesu od podstaw, poprzez ciężką, codzienną, MĄDRĄ pracę!!!

Kraje azjatyckie, które coraz bardziej nadają ton światowej gospodarce budowały swoją potęgę nowoczesnych technologii w biedzie po stokroć wiekszej niż nasza, ale w oparciu o pracę, również niestety stokrotnie tę naszą przewyższającą. Szansą dla młodej, żądnej sukcesu Europy ( ta stara sukcesem aktualnie się upaja i drogo za to zapłaci ) jest nowoczesność, innowacyjność i rozwój intelektualny społeczeństwa. TO JEDYNA DROGA!!!

Ale żeby się intelektualnie rozwijać, najpierw trzeba odczuć taką potrzebę. To trzeba w ludziach ukształtować, wyrobić. Jeżeli od młodych lat pokaże im się , że życie nie kończy się na głupkowatym serialu, to może jako dorośli czasem sięgną po książkę, czy pójdą do teatru. A od tego już tylko krok do poszanowania wiedzy, kultury, sztuki...

Jeżeli tego nie zrozumiemy, jeżeli nie przerwiemy procesu głupienia społeczeństwa, nie przestaniemy nagradzać i opłacać kretynów za bycie kretynami - w końcu, na stałe zostaniemy parobkami tych mądrzejszych.

I pozostanie się tylko, jak zwykle użalać.

Że cukierek za szybą i polizać się nie da.

 

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Szczepienia: chciałoby się wielkich rzeczy…

5 lutego 2024
Katarzyna-Czyzewska-nowe2
16 stycznia 2024
Celine_Dion_2012_
Dr n. med. Marek Derkacz

Jak wyleczyć Céline Dion?

27 grudnia 2023
Renata Furman

Z nadzieją mimo wszystko

19 grudnia 2023
Msolecka
Felieton

Komu slot, komu rózga?

4 grudnia 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA

Mocarstwo w ciszy

15 października 2023
wywiad-Mojs-2302
23 lutego 2023