26 lipca ratownicy medyczni spotkali się z wiceministrem zdrowia Waldemarem Kraską, aby wskazać nieprawidłowości w realizacji nowelizacji ustawy o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego.
- Przedstawiliśmy wiceministrowi zdrowia nasze pomysły dotyczące wypłaty pieniędzy, które nam się należą. Chcemy, aby stawki dotyczące naszych wynagrodzeń zawierała ustawa o zawodzie ratownika medycznego i ustawa o Państwowym Ratownictwie Medycznym - powiedział w rozmowie z Medexpressem Wojciech Rogalski, przewodniczący Związku Zawodowego Ratowników Medycznych w Białymstoku.
- Wiceminister zdrowia wysłuchał naszych sugestii. Już w czwartek spotka się z pracodawcami i dyrektorami szpitali, aby wyjaśnić wszystkie nieprawidłowości związane z realizacją nowej siatki płac - dodał.
Wiceminister zdrowia podczas spotkania wyraził niezadowolenie z powodu braków kadrowych, zamkniętych SOR-ów.
- Powiedział, że nasze zachowanie jest nieetyczne. Tłumaczyliśmy ministrowi, że jesteśmy zmęczeni psychicznie i fizycznie. Podczas pandemii dawaliśmy z siebie 100 proc, pracowaliśmy ponad normę. Bywało, że chorzy chodziliśmy do pracy. Stres, praca ponad siły negatywnie wpłynęła na nasze zdrowie. Nic dziwnego, że ostatnio ratownicy poszli na L4. Chcą zregenerować siły - wyjaśnił Wojciech Rogalski.
W sierpniu ratownicy medyczni po raz kolejny planują się spotkać z wiceministrem zdrowia.