Minister zdrowia Łukasz Szumowski w zawartym w lutym z rezydentami porozumieniu obiecał likwidację klauzuli opt-out. Zobowiązał się, że podejmie niezbędne działania, w tym zwiększające liczebność kadry medycznej, aby od roku 2028, zgodnie z zaleceniami Komisji Europejskiej, klauzula „opt-out” przestała obowiązywać i maksymalny, dopuszczalny tygodniowy wymiar pracy w stosunku pracy wynosił nie więcej niż 48 godzin. W ubiegłym tygodniu powiedział, iż jest skłonny zapisać to w ustawie.
Podczas poniedziałkowej konferencji, na pytanie Medexpressu, jakie konkretne działania podejmie minister zdrowia, aby zlikwidować klauzulę opt-out, Szumowski odpowiedział, że już działa w tej kwestii. W tym celu zwiększa liczbę miejsc na studiach medycznych, projektując zmiany w koszyku świadczeń gwarantowanych i wymogach dla różnych stopni referencyjności szpitali. - Chodzi o to, by przy zwiększającej się liczbie lekarzy, coraz lepiej wykorzystywać kadry medyczne - powiedział Szumowski.
Wprowadzone będą także sekretarki medyczne, które przejmą dużą część obowiązków biurokratycznych. Będzie możliwość wykonywania samodzielnie świadczeń przez lekarzy ze starszych lat specjalizacji. - To również klauzule, gdzie rezydenci mogą się zobligować, że po specjalizacji dwa lata z pięciu lat będą pracowali w Polsce - zaznaczył. Dzięki temu pacjenci będą mieli lepszy dostęp do lekarza-specjalisty. - Właśnie tego oczekują Polacy. - Jeśli te działania będą konsekwentnie prowadzone, to liczę, że w 2028 roku lekarze nie będą musieli pracować w dramatycznym wymiarze godzin - wyjaśnił. Niestety dziś, jak dodał Łukasz Szumowski, lekarze z powodu nadmiaru obowiązków są bardzo przemęczeni. - Pamiętajmy, że niewyspany lekarz, który pracuję ponad normę, nie jest doskonałym specjalistą - podsumował.
