Jeszcze wczoraj pisaliśmy o tym, że doradca Białego Domu, doktor Anthony Fauci, sugeruje, że budowanie ochrony zdrowia publicznego przed koronawirusem może się nie skończyć na trzeciej dawce. Tym czasem,18 autorów badania opublikowanego w "The Lancet" zdaje się mieć inne zdanie. Wśród naukowców są m.in. doktor Philip Krause i doktor Marion Gruber z FDA, którzy w zeszłym miesiącu ogłosili, że odejdą z agencji, ponieważ nie zgadzają się z naciskiem administracji prezydenta Joe Bidena na podanie trzeciej dawki, zanim zostaną przeanalizowane korzyści i zagrożenia.
Rząd USA zaproponował podanie przypominających dawek osiem miesięcy po otrzymaniu pierwszej pełnej dawki. Jednak wielu naukowców sprzeciwiło się temu, twierdząc, że szczepionki nadal tworzą silną ochronę przed ciężkim przebiegiem COVID-19 i hospitalizacją. Według ekspertów, dostępna podaż szczepionek uratuje znacznie więcej istnień, jeśli zostanie podana tym, którzy w ogóle nie zostali zaszczepieni.
W nowym "The Lancet", eksperci stwierdzili, że jakiekolwiek korzyści, jakie zapewniają tzw. boostery, nie przeważą nad korzyściami płynącymi z zastosowania tych dawek w celu ochrony miliardów ludzi na świecie, którzy pozostają nieszczepieni. Eksperci potwierdzają, że trzecia dawka może być potrzebna osobom z upośledzonym układem odpornościowym, ale nie są jeszcze potrzebne populacji ogólnej.
Kilka badań opublikowanych przez Centers for Disease Control and Prevention sugeruje, że chociaż skuteczność szczepionek przeciwko zakażeniu wariantem Delta wydaje się z czasem słabnąć, to preparaty te utrzymują się na stałym poziomie skuteczności przeciwko ciężkiemu przebiegowi COVID-19 we wszystkich grupach wiekowych. Tylko u osób starszych powyżej 75. roku życia szczepionki wykazują pewne osłabienie ochrony przed hospitalizacją. Dane z Izraela, gdzie najwcześniej zaczęto podawać trzecią dawkę, sugerują, że „boostery” zwiększają ochronę przed infekcją, ale te dowody zostały zebrane zaledwie tydzień po jej podaniu- zdaniem naukowców to jeszcze za wcześnie, żeby postawić kropkę nad i.
Źródło: Reuters
