Subskrybuj
Logo małe
Wyszukiwanie

Umiejętnie ograniczać dostęp do leczenia

MedExpress Team

Dr Krzysztof Bukiel

Opublikowano 11 marca 2013 11:43

Umiejętnie ograniczać dostęp do leczenia - Obrazek nagłówka
Główną dyrektywą obowiązującą w publicznej ochronie zdrowia jest maksymalna taniość świadczeń i ukrywanie tego faktu przed pacjentami i społeczeństwem. Od świadczeniodawców oczekuje się przede wszystkim, że będą oni tak ograniczać świadczenia zdrowotne, aby nikt tego nie zauważył. Gdy się to nie udaje - rządzący wpadają w złość.

Wydarzenia ostatnich dni, tygodni i miesięcy zdemaskowały prawdziwy charakter publicznej opieki zdrowotnej w naszym kraju. Pokazały, że główną zasadą jej funkcjonowania jest maksymalna taniość świadczeń i ukrywanie tego faktu przed pacjentami i społeczeństwem. Dlatego od świadczeniodawców  (lekarzy, szpitali, przychodni) oczekuje się przede wszystkim, że będą oni tak ograniczać świadczenia zdrowotne, aby nikt tego nie zauważył. Gdy się to świadczeniodawcom nie udaje - rządzący wpadają w  złość.   

Dowodzą tego następujące fakty:

Niedawno osoby zarządzające publiczną ochroną zdrowia demonstrowały swoje wielkie oburzenie z powodu zbyt późnego skierowania lub przyjęcia do szpitala chorych dzieci, co skończyło się ich śmiercią. Oskarżono wówczas lekarzy lub innych pracowników medycznych, że byli nie dość wyczuleni na możliwość pogorszenia stanu zdrowia małych pacjentów. Na szpital i przychodnię nałożono - z tego powodu - karę finansową. W tym samym czasie ukarany został jednak również innych szpital. Jego winą było to, że... przyjmował za dużo dzieci, a lekarze zbyt ostrożnie podeszli do ich choroby. Karę uzasadniono tym, że szpital naraził NFZ na niepotrzebne koszty.

Parę miesięcy temu minister zdrowia w sposób pokazowy zwolnił z pracy dyrektora jednego z warszawskich instytutów medycznych, bo zaprzestał on pod koniec roku przyjmowania chorych z powodu wyczerpania limitów przyznanych przez NFZ. Pouczono wówczas publicznie dyrektora, że powinien lepiej „gospodarować limitami” i nie pozbawiać chorych możliwości leczenia pod koniec roku. Kiedy jednak, nauczony tym doświadczeniem, dyrektor jednego z Centrów Onkologii zaczął dzielić przyznany roczny limit na miesięczne części, co zmusiło go do zmniejszenia ilości przyjmowanych pacjentów już w styczniu, osoby zarządzające publicznym systemem opieki zdrowotnej zarzuciły mu, że administracyjnie ogranicza dostęp chorych do leczenia, nie licząc się ze wskazaniami lekarskimi.

Widać więc wyraźnie, że najgorszym przewinieniem "świadczeniodawców" jest nieumiejętne ukrywanie faktu, że pieniędzy publicznych przeznaczanych na lecznictwo jest zbyt mało.

Szukaj nowych pracowników

Dodaj ogłoszenie już za 4 zł dziennie*.

* 4 zł netto dziennie. Minimalny okres ekspozycji ogłoszenia to 30 dni.

Zobacz także

Dr n. med. Marek Derkacz
Dr n. med. Marek Derkacz, MBA

Nowe terapie w leczeniu zespołu post-COVID-19

26 marca 2024
Msolecka
Felieton Małgorzata Solecka

Zakupy covidowe. Coś tu pachnie

27 lutego 2024
DSC_(1287) K.Rainka

Demografia, głupcze!

22 czerwca 2023
Dr n. med. Marek Derkacz
15 maja 2023
27.11.2012 WARSZAWA , PROFESOR WIESLAW JEDRZEJCZAK W NOWYM ODDZIALE TRANSPLANTACJI SZPIKU W SZPITALU PRZY BANACHA .FOT. ADAM STEPIEN / AGENCJA GAZETA
Prof. Wiesław W. Jędrzejczak

Kobieta z dzieckiem

24 lutego 2023
Michal-Modro-3
17 marca 2023