Martyna Chmielewska: Trwa protest techników farmaceutycznych przeciwko projektowanemu przez GIF rozporządzeniu. Znacznie ograniczy ono ich prawa do pracy w aptece. Jak Pani ocenia to rozporządzenie?
Aneta Klimczak: Pierwotna wersja projektu z 18 maja była zupełnie inna niż ta z 28 czerwca. Z kolei 30 sierpnia pojawiła się kolejna poprawka do tego projektu. GIF wycofał się z zapisu informującego o tym, że nie możemy zamieniać dawek. GIF zostawił zapis informujący o tym, że jest podział na technika i farmaceutę. Poinformował też, że w razie potrzeby mgr farmacji ma dokonać analiz farmakologicznych.
M.Ch.: Jak Pani zareagowała na ten zapis?
A.K.: Jest to zapis, którego nie rozumiemy. We wrześniu zgłosiliśmy się do GIF o wyjaśnienie tego pojęcia. GIF udzielił nam wymijających informacji. Następnie zwróciliśmy się z tym problemem do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego. Niestety minister nie udzielił nam satysfakcjonującej odpowiedzi.
Nie zgadzamy się także z podziałem na osobę wydającą leki i na farmaceutę. Wnieśliśmy także uwagę do tego projektu. W aptece funkcjonują dwa zawody, tj. farmaceuta i technik farmaceuta. W MZ dowiedzieliśmy się, że trwają prace nad wznowieniem nowego zawodu. MZ ma przedstawić nam tę koncepcję do końca tego miesiąca. To nielogiczne. Szczerze mówiąc, nie da się wznowić nowego zawodu. Albo tworzymy nowy zawód albo wznawiamy stary. Nie wyrażamy na to zgody. MZ czeka na nasze uwagi do 10 września. Nie bardzo wiemy, jak się do tego donieść. Możemy rozmawiać z MZ na temat wznowienia starego zawodu, a nigdy nowego. Nie będziemy brać udziału w pracach nad utworzeniem nowego zawodu.
M.Ch.: Jakie działania zamierza Pani podjąć w tej kwestii?
A.K.: Zapowiedzieliśmy protest, który odbędzie się 12 września przed Sejmem.
