Bożena Janicka[/caption]Porozumienie Pracodawców Ochrony Zdrowia zgodziło się na warunki proponowane przez Ministerstwo Zdrowia. Co udało się wynegocjować? Zapytaliśmy prezes PPOZ Bożenę Janicką:
Udało nam się zakończyć ponad trzyipółmiesięczne negocjacje. Były one bardzo trudne. Wypracowanie konsensusu kosztowało dużo obie strony. Najważniejsze, że podpisaliśmy porozumienie, w którym zmieniliśmy finansowanie i podnieśliśmy stawkę kapitacyjną. W projekcie była 11,35 zł na miesiąc, a według uzgodnień mamy 11,40 zł. Czyli, dodatkowy wzrost jest już w podstawowej stawce. Dodatkowo kazaliśmy wprowadzić konieczny przelicznik 1:1 dla pacjentów od 40 do 50 roku życia. To wynika z potrzeb zdrowotnych tej grupy wymagającej większej liczby badań i nadzoru. Poza tym, jeśli myślimy o zdrowej starości, to ważne, żeby myśleć o tym okresie tzw. złotej czterdziestki.
Dodatkowo była kwestia sprawozdawczości i diagnostyki badań. Część badań została wykreślona czasowo. Mam nadzieję, że czasowo, bo jeśli tylko będą środki finansowe to do nich wrócimy na pewno. Myślę, że trzeba te badania rozszerzać małymi kroczkami, ale nie robić tego od razu. Musimy z jednej strony analizować potrzeby, z drugiej możliwości finansowe.
Podjęliśmy jeszcze działania i oczywiście z tego cieszę się najbardziej, dotyczące profilaktyki, której nie mamy. Bo to jest teraz w pakiecie onkologicznym "wąskie gardło". Jeden problem, to pacjenci i brak profilaktyki: brak badań przesiewowych, edukacji, wychwytywania i zapobiegania. A to jest duża pula pacjentów z wysokim wskaźnikiem onkologicznym. Drugie "wąskie gardło" to specjalistyka, która nigdy nie nadąży za zachorowaniami świeżymi, jeśli ich nie wyhamujemy. Oczywiście, jeśli chodzi o programy profilaktyczne to uzgodniliśmy, że w pierwszym kwartale Ministerstwo i NFZ podejmą działania, żeby spróbować określić parametry potrzebne dla profilaktyki nowotworów.
