- Praca na kilku etatach ponad siły – to nasza codzienność. Z tym większą nadzieją przyjmowaliśmy zapewnienia Pani Premier, która w swoim expose twierdziła, że rząd docenia pracę lekarzy, że lekarze powinni być wysoko wynagradzani. Niestety, za tymi słowami nie poszły czyny, a sytuacja młodych lekarzy w Polsce cały czas się pogarsza - mówi Łukasz Jankowski, wiceprzewodniczący Porozumienia Rezydentów OZZL.
Rezydenci przypominają, że liczba lekarzy i pielęgniarek przypadająca na 1000 mieszkańców w Polsce jest jedną z najniższych w Europie, a lekarze stażyści obecnie zarabiają płacę minimalną.
- Czy jest to "docenienie", o którym mówiła Pani Premier"? - pytają rezydenci i dodają, że wyczerpali możliwość dialogu z rządem. - Dialogu z MZ nigdy nie było, gdyż Ministerstwo konsekwentnie ignorowało przedstawiane przez nas merytoryczne argumenty, żądając od nas ślepego przyjęcia swoich racji, a na spotkanie z Panią Premier czekamy bezskutecznie już ponad rok. Bezradni wobec pogarszającej się sytuacji w ochronie zdrowia oraz braku jakichkolwiek perspektyw na poprawę, zdecydowaliśmy się na organizację protestu głodowego, który rozpoczniemy 2.10.2017 roku - zapowiadają młodzi lekarze.
Rezydenci wysłali też list do premier Beaty Szydło, wicepremiera Mateusza Morawieckiego i ministra zdrowia Konstantego Radziwiłła:
W związku z wejściem w życie Ustawy z dnia 08.06.2017 r. o sposobie ustalania najniższego wynagrodzenia zasadniczego pracowników wykonujących zawody medyczne zatrudnionych w podmiotach leczniczych, oczekiwana nowelizacją Rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie wysokości zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego lekarzy i lekarzy dentystów odbywających specjalizacje w ramach rezydentury, a także planowanym przez Porozumienie Rezydentów protestem głodowym, związanym ze złą sytuacją publicznej ochrony zdrowia i brakiem oczekiwanych, pozytywnych zmian w tym zakresie (rozpoczęcie protestu planowane jest w dniu 02.10.2017) zwracamy się z prośbą o pilne spotkanie.
Źródło: OZZL
